Jaram się. Jaram się tak mocno, jak już od dawna nie miałem okazji. Kocham muzykę (o czym wiecie) tak samo jak i taniec (o czym niekoniecznie wiecie), więc jedno i drugie połączone nakręca mnie bez granic. A jak wszystko co naprawdę uwielbiam – przyswajanie mi nie wystarcza. Chcę to tworzyć. Choć nie gram jakoś genialnie, […]
Google. Słowo obowiązujące w mowie potocznej tak samo jak cześć albo komputer. Korporacja wyznaczająca nowe trendy i będąca w pewnym sensie ikoną Internetu, największą z potęg tegoż medium. Kolos bez granic, bez ustalonej grupy docelowej. Ich targetem są użytkownicy sieci, po prostu. Ich targetem jesteśmy my wszyscy. Idea odkrywcza od pierwszych chwil istnienia, genialna już […]
21 listopada 2009 | Komentarze:
W pierwszej klasie liceum jedną z moich większych fascynacji była filmowa adaptacja Millerowskiej noweli graficznej 300. Opowieść o bohaterskich spartiatach w agresywnej, współczesnej i spektakularnej wersji kupiła mnie z miejsca, bez żadnego ale. Pokochałem stylistykę, uproszczenia fabularne, efekty, muzykę, montaż, wszystko. Jakże więc osobliwym był dzień, kiedy to ktoś (Janusz!) przyniósł na zajęcia trailer “300 PG” […]
20 listopada 2009 | Komentarze:
Kojarzycie moją minirecenzję filmu 2012? Musicie kojarzyć, airowała przecież wczoraj. Pisałem emocjami, nie klawiaturą (co zresztą czuć podczas czytania). Być może właśnie dlatego zostałem od razu po jej publikacji namówiony przez Michuka na, między innymi, założenie konta na nowym portalu o filmach, Filmaster. Tak też zrobiłem. Pooceniałem kilka tytułów, pododawałem parę do różnych list tematycznych. […]
14 listopada 2009 | Komentarze:
Lubię filmy katastroficzne. Choć brzmi to abstrakcyjnie – odpoczywam na nich. A raczej dzięki nim. Bo spójrzcie sami – przez te kilkaset minut na przemian trzymam się kurczowo fotela, powstrzymuję po męsku łzy (a jak!), mam ochotę wiwatować razem z załogą fikcyjnego śmigłowca/frachtowca/czegokolwiek. Przechodzę od skrajności w skrajność. Męczę się. A potem nadchodzi świt, nowe […]
12 listopada 2009 | Komentarze:
Rozkręca się powoli, ale wytrwale. Zaczyna się intrygująco chociaż bez specjalnego wyrazu. Po pół godziny zaczyna się robić ciekawie. Potem zaś odpalona zostaje jazda bez trzymanki, nago (no, ostatecznie w kapciach), z tequilą w ręku i cygarem za uchem. Kiedy w Przyjaciołach Ross i Rachel wzięli ślub po pijaku, padła kwestia: This is not a […]
25 sierpnia 2009 | Komentarze:
Pierwszy z poniższych filmów znalazłem blisko rok temu. Na drugi wpadłem dopiero przed chwilą (dzięki Katarzynie). Kilka faktów mają wspólnych, wykonanie prawie takie samo, wydźwięk identyczny. Warto obejrzeć oba. Chodzi w nich o motywację. O pokazanie zmian rynku, podświetlenie kierunków, w których rozwija się świat. I trzeba dodać, że wywiązują się ze swojego zadania perfekcyjnie. […]
16 sierpnia 2009 | Komentarze:
Zostałem zmiażdżony. Moja głowa wciąż dymi, usta nie do końca potrafią się zdecydować czy dalej “robić karpia”. Postradałem zmysły. Właśnie skończyłem oglądać jeden z najciekawszych filmów mojego życia o końcówce, która trafia do mojego ogólnego top-5 na pierwsze miejsce. Bo o ile wiele już razy byłem zdziwiony, kilka razy się zdarzył tzw. “poseansowy zwis”, to […]
13 sierpnia 2009 | Komentarze:
Nie przepadam za krwawymi filmami, na horrory nie chodzę, groteski pokroju “Piły” pozwalam sobie ignorować. Ale jest ta jedna seria, którą naprawdę cenię. Seria o żelaznej logice, niesamowitych zwrotach akcji. Grupa filmów po których autentycznie boisz się dotykać czegokolwiek w domu, bo masz już pewną świadomość do czego może jeden nieostrożny ruch doprowadzić. Bo przeznaczenia […]
12 sierpnia 2009 | Komentarze:
Quentin Tarantino tworzący film o drugiej wojnie światowej? Ósemka psychopatów mających zemścić się na nazistach za wszystkie krzywdy wyrządzone alianckim żołnierzom? Twardy, rockowy soundtrack i podejście do tematu kojarzące się z, poniekąd, kultowymi 300? O, ludzie!
11 sierpnia 2009 | Komentarze:
Co prawda nie taki prawdziwy, do telewizji, ale za to za darmo. "Umowy Śmieciowe" w formie powieści w odcinkach opowiadają historię Hanny Wróbel. Dziewczyna przyjeżdża do Warszawy do pracy i już pierwszego dnia wszystko idzie dokładnie nie tak, jak sobie zaplanowała. Walczy więc nie tylko o wymarzony etat, ale też z własnymi słabościami. I z sercem. I z przyjaciółmi. I z losowymi problemami. I z pogodą. I, bądźmy szczerzy, ze wszystkim innym.
Życie w wielkim mieście nie jest proste.
Powstaje zatem pytanie: czy starczy jej na ogarnięcie tych wszystkich dramatów kawy?
Kurs uczenia się dla dorosłych to kompleksowe szkolenie uczące jak się uczyć. 17 lekcji wideo tłumaczy od początku do końca jak zbudować własny system nauki. Dzięki niemu przyswoisz psychologiczne podstawy uwagi i pamięci. Nauczysz się korzystać z najlepszych sposobów na efektywną naukę i technik pamięciowych. Zajmiemy się też motywacją i zachowywaniem spokoju w obliczu wyzwań. A wszystko podane tak, by maksymalizować mocne strony uczenia się w przypadku osoby dorosłej.
Mówiąc krótko: zawarłem w nim całość mojego prywatnego systemu do ogarniania rzeczywistości.
Kurs opiera się o moją autorską strategię PROPS.
"Ogarnij maturę w tydzień" to kompletny kurs, który dzięki 7 lekcjom wideo tłumaczy od początku do końca jak zbudować system nauki do matur. Dzięki niemu nauczysz się uczyć, rozplanujesz starania, nie zmarnujesz czasu a nawet zrobimy tak, by się za bardzo nie stresować. Każda prezentowana w nim porada została przetestowana wiele razy i pochodzi z mojego doświadczenia, a także jest oparta o naukę. I co najważniejsze - działa. Tak zwyczajnie.
Mówiąc krótko: zawarłem w nim całość mojego prywatnego systemu do ogarniania rzeczywistości.
Kurs został objęty patronatem merytorycznym Uniwersytetu SWPS.
AndrzejTucholski.pl to wielokrotnie nagradzany lifestyle'owy blog ekspercki o psychologii. Prowadzę go od 2009 roku.
Piszę na nim o praktycznym wpływie psychologii na człowieka. I o tym, jak ogarnąć zabieganą codzienność w taki sposób, by życie było spokojne i udane.
Życzę Ci bardzo udanego dnia!.
Żadnej treści na blogu nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam też takich przez mail.
W przypadku naglących problemów gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem - psychiatrą lub terapeutą. To profesjonaliści, którzy pół życia szykowali się właśnie po to, by dobrze pomóc potrzebującym. Warto skorzystać z ich usług!