Nic nie widzisz, ale czujesz, że wstaje słońce. O spokojną twarz uderza rześki, poranny wiatr, ten najlepszy. Rosnące ciepło dnia wytrąca z myśli chłód nocy. Otwierasz oczy. Bierzesz wdech. Róż i złoto malują horyzont w fantastyczne gradienty. Zaczynają się wakacje po maturach.
Wreszcie masz wolne.
Wreszcie możesz robić co tylko chcesz.
Dorosłość rozpocznie się dopiero za kilka miesięcy.
A teraz jest teraz.
A Ty masz wolne.
Wakacje po maturach to ekstra czas. Można dużo zrobić. A można też nic nie zrobić – i ma się na to nicnierobienie tyle czasu, że człowiek NAPRAWDĘ poczuje, że odpoczął. Wszystko zależy od Ciebie. Ja tylko postanowiłem pomóc kilkoma ciekawymi pomysłami :)
Zasada ogólna – MEGA WAŻNE!
Bardzo dużo ludków po maturach wpada w taką pułapkę, że przez 50% czasu myślą BOŻE JAK JA BYM CHCIAŁ NIC NIE ROBIĆ a potem przez 50% czasu mają wyrzuty sumienia i myślą BOŻE, JAK JA BYM CHCIAŁ CIĄGLE PRACOWAĆ.
Odradzam, to zły pomysł się tak katować :)
Tzn. jeśli BARDZO musicie to się przejmujcie, ale jeśli mogę Wam coś podrzucić, to spójrzcie na to tak:
Od razu sobie obiecajcie, że poświęcicie 1/3 tych nadchodzących miesięcy wolności na odpoczywanie, zero stresu, zero oczekiwań, czysty luz. Kolejną 1/3 poświęcicie na coś rozwijającego, produktywnego, fajnego i ciekawego. A ostatnią 1/3 na nieprzewidziane historie, losowe wspomnienia, własne widzimisię.
Wtedy powinniście być nastawieni na różne scenariusze i jakoś tak łatwiej o nich myśleć.
Ale, nie przedłużając. Oto moja…
Lista 20 pomysłów & inspiracji na wakacje po maturach!
Dla Waszej wygody postanowiłem podzielić wszystkie opcje na cztery szerokie kategorie. Nazwałem je: praca (dla ambitnych), wspomnienia (dla odważnych), odpoczynek (dla mądrych) i inwestycje na przyszłość (dla rozsądnych). Wierzę, że na luzie znajdziecie sobie po jednym fajnie brzmiącym rozwiązaniu z każdej z nich!
Kategoria: PRACA
1. Poczytajcie o możliwościach.
Jeśli chcesz naprawdę z kopyta rozpocząć swoje “dorosłe” życie to fajnym pomysłem będzie należyte rozeznanie się, co w ogóle możecie robić. Może istnieją nowe ścieżki kariery? O których nigdy nie słyszeliście? Albo można dostać ciekawe dofinansowanie z Unii? Albo interesujący grant na Uniwersytecie Warszawskim? Albo skusi Was psychologia biznesu na SWPS? Warto poczytać, dowiedzieć się. Potem będzie sobie wdzięczni latami.
UWAGA: Jeśli zupełnie nie wiesz jak się zabrać za wybór studiów, polecam mój kurs “Jak wybrać studia?“, w trakcie którego kompleksowo podsuwam moje dwa najbardziej sprawdzone narzędzia (które chwali sobie już blisko tysiąc osób, którym pomogłem na targach w całej Polsce) a także podrzucam dużo dodatkowych informacji związanych z projektowaniem edukacji!
UWAGA UWAGA: Dla pierwszych 100 osób, które kupią teraz kurs przewidziałem zniżkę 25%, bo czemu nie :) Przy zamówieniu podajcie kod OgarniamPoMaturze a od ceny kursu zostanie odjęte 25%! Jeśli macie ochotę na esencję mojej wiedzy jako doradcy zawodowego na poziomie studiów to klikajcie tutaj i działajcie, lepszej oferty nie będzie :)
—————
2. Zorganizujcie sobie staż lub praktykę.
Wakacje po maturach to super czas na zorganizowanie sobie pierwszych wpisów do CV. Chcę Was jednak uczulić, że “coś na kształt” stażu lub praktyki możecie też sobie ogarnąć w organizacjach pozarządowych, często bardzo potrzebujących pomocy młodych, ambitnych ludzi. Czy dostaniecie za to kasę? Ciężko stwierdzić. Czy będziecie mieli lepszy start w dorosłe życie A ZARAZEM zrobicie coś dobrego? No ba! :)
—————
3. Postarajcie się o trochę doświadczenia.
Nawet jeśli nie chcecie pracować “formalnie”, zawsze możecie podziałać przy jakimś projekcie społecznym, organizacji lokalnego koncertu lub, po prostu, podejść do kawiarni na rogu i spytać się ich, czy możecie im przygotować reklamy online w zamian za późniejszy wpis do CV. Jak jest się młodym, to ma się na takie atrakcje czas. Jak jest się trochę starszym, to jest się potem za takie atrakcje samemu sobie BARDZO wdzięcznym!
—————
4. Zajmijcie się networkingiem.
Dzięki forom w internecie, grupom na fejsie, meet-upom czy mniejszym konferencjom możecie zbudować sporą sieć znajomych z Waszej przyszłej kategorii zawodowej. Za darmo. Bez problemu. Nie musząc – początkowo – podejmować jakichkolwiek większych starań. To bardzo łatwe a do tego przyjemne, bo poznaje się fajnych ludzi i robi sporo znajomych :)
Jak to robić i czemu warto zająć się networkingiem wcześnie wyjaśniam w jednym z moich filmów, klikajcie tutaj.
—————
5. Po prostu idźcie do pracy.
To taka trochę “rada dla hardkorów”, ale jeśli macie ochotę naprawdę dużo zyskać w trakcie wakacji po maturach to po prostu pójdźcie do pracy i sami się zdziwicie, jak szybko nabywacie doświadczenia. Nawet jeśli praca okaże się super słaba i potem szybko z niej uciekniecie. Jak mawiali starożytni Rzymianie: kijowa pierwsza praca sprawia, że potem się człowiek bardziej cieszy z niezłych ;)
(Masz ochotę na więcej pomysłów z kategorii PRACA?)
(Przygotowałem dla Ciebie krótki ebook z aż 20 (!) dodatkowymi inspiracjami na wakacje po maturach. Możesz go uzyskać za darmo zapisując się do mojego newslettera – dostaniesz wtedy dostęp od razu, na powitanie!)
(Zapraszam!)
—————
Kategoria: WSPOMNIENIA
6. Pozwiedzajcie przedziwne, zapomniane miejsca na Mazurach i Suwałkach.
Wsiądź do samochodu, pociągu czy autobusu i pojedź do Ryn. Przejdź się zapomnianymi akweduktami w Stańczykach. Wejdź na wieżę w Gołdapi. Odważ się zajrzeć do przeklętej piramidy w Rapie. Obejdź dookoła hitlerowską śluzę w Leśniewie. Nie jest to droga impreza, ale za to JAKA FAJNA :D
O mojej wyprawie w tamte rejony nagrałem film – klikaj i rzuć okiem, bo jest spoko!
—————
7. Wyjedźcie do obcego kraju, po taniości.
Zorganizuj paczkę znajomych i przy pomocy tajnych technik kung fu skołujcie sobie tanie loty do Sztokholmu. Albo Budapesztu. Albo Sankt Petersburga. Albo Portugalii. Nieważne gdzie – ważne by z naładowanymi aparatami fotograficznymi, notesami, talią kart do nocnego zagrywania się w pokera i tak, by potem wspominać tę wyprawę resztę życia :)
Nocleg możesz ogarnąć przez AirBnB – tutaj znajdziesz mój artykuł o korzystaniu z tej strony.
—————
8. Popracujcie przez wakacje i jesienią skoczcie na tydzień do Kalifornii.
To będzie droższa impreza, ale po dwóch miesiącach dorabiania jesteście na luzie w stanie skoczyć do SF. I przejść się mostem Golden Gate. I zobaczyć Dolinę Krzemową. I wdrapać się na Coit Tower. I wskoczyć na Hawk Hill. To niesamowite miejsca i człowiek siedząc tam czuje, że jest w filmie. Że w tym przedziwnym, trudnym, pięknym, wielobarwnym świecie, w którym przyszło nam żyć, naprawdę wszystko jest możliwe :)
Moją wyprawę do Hawk Hill znajdziecie tutaj – uwaga, OGROM FOTEK!
—————
9. Każdego dnia róbcie jedną, małą, nową rzecz.
Zaczep panią w kawiarni, że ma super profesjonalną metodę parzenia espresso. Pogadaj z panem w kiosku, jak to jest, pracować w kiosku. Pojedź pociągiem na jeden dzień do innego miasta i po prostu tam sobie pochodź. Kup w sklepie prezent dla swojego kolegi – bez powodu. I daj mu go, wymyślając powód. Zadzwoń do kogoś, z kim zawsze piszesz. Napisz do kogoś, do kogo zawsze dzwonisz.
Zrób coś dziwnego. Codziennie :)
—————
10. Zgubcie się w nowym mieście.
Jedna z moich specjalności. Masz w telefonie Google Maps, więc nigdy nie znajdziesz się w sytuacji bez powrotu, ale jeśli masz ochotę na naprawdę fajną przygodę to po prostu pojedź do nieznanego Ci miasta i pójdź gdziekolwiek, skręcając gdziekolwiek. Łaź. Baw się. Sprawdzaj na wikipedii mijane pomniki. Notuj co jakiś czas, gdzie jesteś. A potem pod wieczór wróć do hotelu lub na dworzec i sprawdź jak wyglądała cała trasa :)
(Masz ochotę na więcej pomysłów z kategorii WSPOMNIENIA?)
(Przygotowałem dla Ciebie krótki ebook z aż 20 (!) dodatkowymi inspiracjami na wakacje po maturach. Możesz go uzyskać za darmo zapisując się do mojego newslettera – dostaniesz wtedy dostęp od razu, na powitanie!)
(Zapraszam!)
—————
Kategoria: ODPOCZYNEK
11. Przeczytajcie parę dużych książek.
Rzuć się na Annę Kareninę. Albo na podręcznik psychologii prof. Jana Strelaua i prof. Dariusza Dolińskiego. Albo rozważ jedną z tych rozwijających książek. Albo jedną z tych, bardziej nastrajających do pomyślenia. Albo ściągnij jednego z klasyków (za darmo & legalnie) i potem bryluj w rozmowach, bo wychodzi Ci nawiązywanie do Diderota ;)
Od siebie mogę też polecić trylogię Red Rising, choć nie będzie to lektura dla każdego.
Tak czy inaczej – zaweźmij się na coś ogromnego i dokończ to. Potem w życiu ma się mniej czasu na cegły, a kto wie, może w ten sposób wpadniesz na jakąś myśl, która odmieni Twoje życie? A może po prostu poznasz bohaterów, z którymi potem nie będziesz w stanie się już nigdy rozstać? Warto spróbować!
—————
12. Obejrzyjcie parę seriali.
Seriale to moja ulubiona forma opowiadania i poznawania kultury. Ich odcinkowa struktura pozwala twórcom na większą swobodę, a ogromne budżety sprawiają, że produkcje nie odbiegają jakością od tego, co można zobaczyć w kinie. W efekcie powstają takie perły jak Mindhunter.
Albo takie cuda jak Bojack Horseman.
Tak czy inaczej – masz wolne. Jest po maturach. Jeśli masz ochotę po prostu poleżeć i obejrzeć całego Daredevila, nie zamierzam Cię oceniać.
Odpocznij. Wpisz w kalendarz ten odpoczynek. To naprawdę jest ważne :)
—————
13. Zorganizujcie sobie na dwa miesiące ekipę do grania w gry planszowe lub RPG.
Wbrew pozorom to nie jest “punkt tylko dla nerdów”. Wierzę, że w gry planszowe, RPGi lub LARPy jest w stanie bawić się absolutnie każdy. Widziałem zbyt wiele przemian ludzi, którzy na początku byli “na nie” a potem nagle ganiają mnie z kuszą po zamku i wrzeszczą, że TEMERIA ZOSTANIE POMSZCZONA :)
Serio – kupcie sobie sporą grę lub podręcznik do fajnego RPGa, lub bilety na Battle Questa i zdziwcie się, jak jest doskonale.
—————
14. Uregulujcie sen.
Serio. To może być najważniejsza porada spośród wszystkich, które dzisiaj tutaj umieściłem. Jeśli chcecie zrobić sobie ekstra prezent w nagrodę za napisane matury to po prostu przez pierwsze 2 tygodnie śpijcie bez budzików, ile tylko wlezie. Unikajcie też kawy, zdrowo jedzcie, pijcie wodę. I po tych dwóch tygodniach zacznijcie sobie celowo wyrabiać taki nawyk spania, jaki chcecie. Ja polecam 22-6, ale oczywiście to fikcja i nikogo na podobne wariactwa nie namówię ;)
Ale 24-8 brzmi już fajnie.
Jeśli Wasze życia są zbyt zabiegane by regularnie spać – rzućcie okiem tutaj, może pomogę!
—————
15. Po prostu odpuśćcie.
Te wakacje nie są od tego, byście założyli start-upy konkurujące z facebookiem. Nie są też od tego, by “naprawdę odpocząć”, bo trochę nie ma czegoś takiego, bo najwyżej po 3 dniach leżenia i tak się Wam zachce coś robić i wymyślicie dziwną wizję rowerowej wycieczki pod Nałęczów i nikt Was nie powstrzyma.
Więc, słuchajcie, wrzućcie na luz. Dajcie sobie spokój.
Załóżcie, że i tak coś pójdzie nie tak.
Że pewnie zmieni się Wam tysiąc razy.
Że nie będzie idealnie.
A potem idźcie poleżeć.
A jak się zaczniecie nudzić, to tutaj przygotowałem dla Was 50 sposobów na nudę ;)
(Masz ochotę na więcej pomysłów z kategorii ODPOCZYNEK?)
(Przygotowałem dla Ciebie krótki ebook z aż 20 (!) dodatkowymi inspiracjami na wakacje po maturach. Możesz go uzyskać za darmo zapisując się do mojego newslettera – dostaniesz wtedy dostęp od razu, na powitanie!)
(Zapraszam!)

Kategoria: INWESTYCJA NA PRZYSZŁOŚĆ
16. Wyróbcie w sobie kilka małych nawyków.
To nie muszą być wielkie rzeczy. Skoro macie odpoczywać po długim i trudnym wysiłku to nie sądzę, by pchanie się w kolejny długi i trudny wysiłek (np. nawyk codziennego biegania 5km) było super rozsądne. Ale możecie spróbować np. wyrobić w sobie zwyczaj chodzenia piechotą. Albo wchodzenia po schodach. Albo ścielenia łóżka, chociaż.
Takie małe automatyzmy się potem sumują. I nagle mamy niezła codzienność.
Moją propozycję 25 nawyków na lepsze życie znajdziecie tutaj.
—————
17. Poćwiczcie trochę.
Jako osoba, która miała wyjątkowe silne przekonanie o własnej nieśmiertelności (a potem dostała ostro po głowie) mogę powiedzieć tylko jedno: ruch to zdrowie, ludzie. Serio. Nawet jeśli jesteście ultra młodzi i wszystko jeszcze działa jak marzenie, a po 3 godzinach snu możecie znowu iść zwiedzać przez cała dobę Nowy Jork.
Właśnie wtedy jest najlepszy czas, by wyrobić w sobie nawyk rozciągania się. Ćwiczeń. Wtedy warto schudnąć, wtedy warto nabrać masy. Wtedy wyrabia się mięśnie.
Potem jest trudniej.
—————
18. Nauczcie się grać na instrumencie.
Pianino może być trudne, ale gitarę lub ukulele ogarnięcie w moment. Perkusja podobno też jest do zrobienia w dwa miesiące na tyle, by bez problemu stukać do ulubionych kawałków Foo Fighters. Muzyka to cudowny proces, bo wzmaga w naszym mózgu takie procesy, które są uruchamiane przez niewiele innych bodźców. A co dopiero, gdy się ją tworzy!
Warto pomyśleć, czy może teraz nie jest właśnie ten czas, by świat poznał Wasze szalone kompetencje w brawurowej grze na flecie! :D
—————
19. Załóżcie sobie miejsce w necie.
Zacznijcie rysować komiks na instagramie. Wrzucajcie fajne loopy tramwajów na instastory. Zacznijcie komentować sytuację portugalskiej piłki nożnej na twitterze. Zacznijcie pisać opowiadania na fanpage’u. Zgromadźcie pozostałych wariatów Dragon Quest: Builders i załóżcie sobie grupę na fejsie. Pomyśl o blogu.
Bo czemu nie? To zawsze się potem do czegoś przydaje :)
—————
20. Pomóżcie w wolontariacie.
I taki mały pomysł na koniec – słuchajcie, a może by tak pomóc?
Nieproszeni, zupełnie niezmuszeni? Po prostu pójść i zrobić trochę dobra? To wyrabia codzienną siłę walki z przeciwnościami losu. To wyrabia hart ducha. A także dobre nawyki, bo już na zawsze będziemy wiedzieli jak to jest starać się dla kogoś, tylko dlatego, że jest. Z podobnym kapitałem szacunku dla bliźniego fajniej się potem podchodzi do dowolnego innego wyzwania. Nawet jako managerowie wyższego szczebla będziemy przecież pamiętać jak to było, gdy robiło się coś za dzieciaka coś “bo trzeba”.
I kto wie, czy to właśnie nie takimi małymi krokami naprawi się ostatecznie świat :)
(Masz ochotę na więcej pomysłów z kategorii INWESTYCJA NA PRZYSZŁOŚĆ?)
(Przygotowałem dla Ciebie krótki ebook z aż 20 (!) dodatkowymi inspiracjami na wakacje po maturach. Możesz go uzyskać za darmo zapisując się do mojego newslettera – dostaniesz wtedy dostęp od razu, na powitanie!)
(Zapraszam!)
Uff. Ale tego wyszło!
Pierwotnie chciałem by ta notka miała MAKSYMALNIE 1000 słów, ale ostatecznie wyszło blisko 2500 i, cóż, mówi się trudno. Najwidoczniej miałem wewnętrzną potrzebę przygotować dla maturzystów coś ogromnego i wierzę, że wyszło nieźle :)
Koniecznie polecam też podobną listę sprzed 3 lat – Jak wartościowo spędzić wakacje po maturach? – oraz jeden z najpopularniejszych tekstów na całym blogu, 9 sposobów na zmieniające życie wakacje. Oczywiście zauważycie natychmiast, że parę pomysłów powtarza się pomiędzy tymi publikacjami, ale nigdy nie wiem, na który jeden z tych trzech tekstów akurat ktoś wpadnie!
Więc jeśli w coś naprawdę wierzę to staram się, by było dostępne w wielu miejscach.
Aha, no i już tak zupełnie na zakończenie gorąco polecam zapisanie się do newslettera, bo tam NAPRAWDĘ czeka kolejne 20 pomysłów i inspiracji na wakacje po maturach. Innymi słowy: druga taka lista, co tutaj! :D
Zapisujcie się i korzystajcie, bo warto.
A ja Wam jeszcze tylko powiem: bawcie się.
To jest taki czas i taka pora, więc bawcie się ile tylko wlezie.
Potem będziecie z siebie dumni :)
Ciao ,
Autor zdjęcia w nagłówku: Ivana Cajina ze zbiorów Unsplash