O lepsze jutro walczy się łatwo. Nie ma go jeszcze na świecie, więc można je sobie wyobrazić dowolnie. Zaryzykuję zatem argument, że o wiele trudniej jest walczyć o lepsze wczoraj.
Wychodzę tutaj z dwóch założeń.
Człowiek jest w dużym stopniu wypadkową swoich własnych przeżyć ORAZ te przeżycia są skrajnie subiektywne i zależą od przyjętego punktu widzenia. Dla jednej osoby popsucie się zegarka to coś złego, dla innej – coś dobrego.
Nagrałem o tym film – zobacz go na moim kanale.
Te przeżycia i ich wyjaśnienia mogą oczywiście też pochodzić od otaczających nas ludzi, od sytuacji na świecie, od aktualnej mody i tysięcy innych zmiennych. Ale bazowo człowiek jest tym, co go spotkało i to jak to wszystko zinterpretował.
Wydaje mi się, że potrzeba wielkiej odwagi, by wziąć się „na materace” z czymś, co już było.
(Nie bez powodu introspekcja jest tak wartościowa i tak trudna. Przeczytaj: Rozmowa z samym sobą.)
Jeśli nasza interpretacja *czegoś* pochodziła od przyjaciół, musi nam starczyć pewności siebie, by zakwestionować ich opinię. Jeśli pochodziła od nas samych, musimy umieć się nie kokietować i przyznać się do błędu, spróbować go naprawić.
Wczoraj jest byłe. Zamknięte. Nie powtórzy się.
Lubimy za to o nim w kółko myśleć.
Nie ma pewnych metod, by to myślenie usprawnić lub np. zupełnie pozbawić negatywnych aspektów. Można jednak trenować, by było ono zdrowsze i lepsze. Można unikać krótkowzroczności. Jedną drogą jest szkolenie się w udanej introspekcji. Inni ludzie cenią wyżej chłodną logikę. A dla pozostałych ten artykuł w ogóle jest głupi, bo przecież skoro jakieś emocje i wspomnienia „są” to po co drążyć temat :)
Wierzę jednak, że o lepsze wczoraj dobrze jest walczyć. Najwięksi uczyli się głównie z porażek, nie z sukcesów. Sportowców zmieniały chwile wyzwań, nie wygodne i proste zwycięstwa. Artyści wychodzili lepsi z najcięższych projektów, nie z prostych chałtur.
Pytanie tylko, czy starczy sił i pewności siebie, by nazwać porażkę nauką.
By móc przyznać przed sobą, że wymówki jeszcze nigdy nikogo nie zaprowadziły. Że dało się ciała tu, i tu, dlatego, i z tego powodu. I że to jest do poprawienia.
By wczoraj budowało jutro.
Życzę nam tego :)
Ciao,