Siedem rzeczy do zrozumienia przed maturą

Czas czytania: około 5 minut • Inspiracje
 

Wkrótce będziesz odpoczywać. Ale najpierw znajdziesz się twarzą w twarz z egzaminem, o którym najprawdopodobniej wszyscy w Twoim otoczeniu mówią od minimum pół roku. Popatrzysz na plecy siedzących dookoła znajomych, sięgniesz po coś do pisania i dasz z siebie wszystko.

A jeszcze wcześniej – siedem rzeczy, które warto tuż przed maturami przemyśleć.

Czas potrzebny na przeczytanie tego wpisu wystarczy Ci też na małą kawkę.

Można go spokojnie wepchnąć pomiędzy sesje rycia :)

1. Matura nie jest potrzebna sama w sobie

Stanowczo za rzadko się o tym rozmawia.

Oprócz rekrutacji na studia nikt nigdy nie spyta się Ciebie “a ile dokładnie punktów zdobyłaś na maturze z polskiego”. Nikogo to nie obchodzi i nie jest to nikomu do niczego potrzebne. Mam paru znajomych, którzy nie wiem nawet czy w ogóle mają maturę, a część z nich zarabia o wiele lepiej ode mnie :)

2. Matura jest potrzebna aby dostać się na studia

Pamiętaj, że zdobywasz punkty na maturze *ABY* dostać się na wybrane studia. To niesamowicie ważny stopień na schodach, ale zarazem wyłącznie stopień na schodach. Nic więcej. Ocena na dyplomie magisterskim jeeeeeszcze czasem jest proszona przy rozmowie kwalifikacyjnej do późniejszej pracy, ale matura służy do dostania się na studia i tyle. To jest jej funkcja.

Skup się na celu i do tego celu dąż. Nie pomyl konkursu z nagrodą.

Przy okazji – jeśli jeszcze wybierasz swoją ścieżkę w życiu to KONIECZNIE przeczytaj najpierw ten wywiad z Chasem Jarvisem.

Otwiera oczy.

3. Matura to, technicznie rzecz biorąc, spory sprawdzian

Jeśli podchodzisz do matury to zdałaś w życiu przynajmniej trzysta sprawdzianów. Wydaje mi się, że spokojnie ponad pięćset, ale żeby nie daj Boże nie przesadzić wybrałem najskromniejszy z szacunków – trzysta. Jak człowiek robi coś trzysta razy to, choćby nie chciał, umie to robić.

Umiesz pisać sprawdziany.

A zatem nie bój się o sam fakt “zdawania” matury tylko na spokojnie myśl o konkretnych tematach.

O tym, i o wielu innych skutecznych podejściach opowiadam w moim kursie: Ogarnij maturę w tydzień!

4. Matura nie jest znowu taka trudna

To wystandaryzowany test zdawany co roku przez dziesiątki tysięcy ludzi. Ciężko na nim natrafić na podchwytliwe pytanie mające na celu wyłącznie udowodnienie Ci własnej głupoty (takich jest za to sporo na studiach). Musisz do matury podejść jak do wyzwania wymagającego od Ciebie złożonej wiedzy i szybkiego, logicznego myślenia, jasne.

Ale “trudna” czy zdradliwa to ona nie jest. Zmobilizuj się zdrowo a wszystko będzie dobrze.

5. Najpewniej wiesz więcej, niż Ci się wydaje

Stres jest w stanie wywołać “pustkę w głowie” nawet u ekspertów siedzących w swojej tematyce od trzech dekad. Jeśli uczciwie się uczysz to ufaj w swoje umiejętności poznawcze i dobór materiałów a nie przejmuj się tym, że w danej chwili nie jesteś w stanie wyrecytować wszystkiego na świecie. Dopóki umiesz wydobywać z umysłu selektywne wnioski, jest dobrze.

Wiedzę deklamowaną godzinnymi monologami zostawmy na inny czas :)

O tym, w jaki sposób się super skutecznie uczyć & nie marnować czasu przygotowałem nawet dla Ciebie cały kurs! Poczytaj o nim więcej tutaj lub klikając w obrazek poniżej:

6. Myślenie ma przyszłość

Pamiętaj, że jeśli nie będziesz znać na maturze odpowiedzi na jakieś pytanie, to nie będzie to koniec świata. Być może uda Ci się odpowiedź wyciągnąć z kontekstu, być może Ci się sama przypomni po piętnastu minutach, być może będzie na nią naprowadzenie dwie strony dalej, być może metoda eliminacji doprowadzi Cię do oczywistego wyboru a być może po prostu strzelisz.

Ale pamiętaj – tylko osoba, która się podda, przegra na pewno. Myśl i dawaj czadu.

7. Odpoczynek jest tak samo ważny jak praca

Pomiędzy egzaminami dbaj o sporą ilość ruchu, spokoju emocjonalnego, przyjemnych rozmów i wartościowych sesji powtórkowych. Poczytaj mój  serial o dziewczynie starającej się przeżyć w Warszawie, zjedz lody, zaplanuj sobie wakacje, Unikaj alkoholu czy szlugów, dobrze wietrz pomieszczenia i pamiętaj – dla tak długich wakacji warto się pomęczyć choćby i tak długo, jak trwają matury :)

No.

Pamiętaj – matura jest do ogarnięcia.

A teraz gasisz net i wracasz do notatek.

Będzie dobrze :)

Ciao,

Andrzej Tucholski

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies