Randka bez portfela

 

Nie zawsze można mieć wszystko. Czasem na przykład nie ma się przy sobie akurat żadnej kasy przekraczającej dwa złote na dnie plecaka. Pokuszę się jednak o założenie, że mając randkę, ma się już całkiem sporo :) Dlatego właśnie razem z Orange przy użyciu Orange Finanse przygotowaliśmy dla Was ten poglądowy pomysł na randkę bez portfela. 

Założenia

Minimum trzy godziny fajnych, różnorodnych aktywności. Brak portfela, a co za tym idzie brak kasy, karty miejskiej i innych tego typu udogodnień. Jeden nie wyróżniający się przesadnie telefon z zainstalowaną appką Orange Finanse.

Przebieg

Jako totalny coffee-freak postanowiłem rozpocząć spacer od, nigdy nie zgadniecie, kawy na wynos. Miał to przy okazji być pierwszy test usług partnera naszego spaceru – płatności zbliżeniowe NFC. Po wytrzymaniu spojrzeń, którymi obdarzyli mnie bariści na pytanie “czy mogę zrobić telefonem zdjęcie jak innym telefonem płacę zamiast karty?” zapłaciłem telefonem zamiast karty.

I zrobiłem temu zdjęcie, oczywiście ;)

Uzbrojeni w kofeinę (ja) i soczek (Karolina) podreptaliśmy ku powiślańskim parkom. Ostatnio szczególnie upodobaliśmy sobie park Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego i dokładnie tam przyszło nam oddać się budującej (Karolina) i prościutkiej (ja) lekturze.

Potem przyszły nam do głowy lody. Zgodnie ze starożytnym, azjatyckim porzekadłem: randka w maju bez lodów randką nie jest ruszyliśmy na Solec. W końcu gdzie będzie porządna, powiślańska knajpka, jeśli nie tam?

To oczywiste: na Tamce.

Nie obyło się bez atrakcji bo tym razem przemiła pani od lodów nie tyle nie miała nic przeciwko robieniu zdjęć płaceniu telefonem, co po prostu nie miała terminala. W efekcie nawiedziłem pobliski bankomat i skorzystałem z funkcji wypłat przez BLIK.

Na szczęście udało się i już po chwilę cieszyliśmy się dwoma gałkami przepysznych sorbetów. Mój jest ten bardziej męski.

(Tzn. różowy.)

No i w ten sposób dotarliśmy – już ciut bliżej późnego popołudnia niż wczesnego rano – pod Centrum Nauki Kopernik. Jest tam takie powoli zdobywające popularność miejsce jak Park Odkrywców. Jedno z fajniejszych miejsc na randkę, bo przygotowujący go architekci i naukowcy przygotowali ogrom zainstalowanych na stałe atrakcji.

I nie, one wcale nie są dla dzieci! :D

Porady na randkę bez portfela

Są proste i bardzo zdroworozsądkowe: drobne pieniądze zawsze warto przy sobie mieć. Nie muszą być w twardej walucie, ale wtedy warto się upewnić, że jest jak je wypłacić z bankomatu. Nigdy nie wiesz, gdy pojawi się pomysł lodów albo kawy.

Oprócz tego korzystajmy z pogody i jak najmniej przebywajmy pod dachem. Knajpki i kina są ekstra, to oczywiste, ale… hej! Zielone parki! :-) Nawet jeśli idziecie na jakiś genialny film to przynajmniej zamiast autobusem, spróbujcie dostać się na miejsce spacerem.

Mam też taką myśl, że stanowczo niedocenione jest spędzanie ze sobą czasu *razem*, ale nie koniecznie w formie robienia tej samej rzeczy. Mam tu na myśli szczególnie wspólne czytanie książek lub np. jedna osoba rysuje a druga wymyśla piosenkę czy jakakolwiek inna forma wzajemnie wspieranej twórczości. Warto spróbować.

Wrażenia i wnioski z używania Orange Finanse

Płacenie telefonem dzięki systemowi NFC jest dokładnie tak samo wygodne jak używanie kart ze zbliżeniowym chipem. Przysuwa się, czeka na piknięcie, odsuwa. Parę sekund. Abstrahując nawet od samego pomysłu randki bez portfela, motyw zapłacenia przedmiotem, który I TAK MAM W RĘKU gdy stoję w kolejce sklepowej bardzo mi się podoba :)

Większe kwoty należy oczywiście zabezpieczyć kodem PIN.

Wyciągnięcie pieniędzy z bankomatu przy pomocy BLIK było trochę mniej przyjemne (albo po prostu bankomaty są przestarzałe, bo nie mogę ich “piknąć” na błyskawiczne pobranie dwóch dyszek), ale za to uświadomiło mi – w mojej prywatnej opinii – największy plus posiadania takiej usługi jak Orange Finanse.

Prowadzenie tam konta kosztuje zero złotych (produkty bankowe dostarcza mBank), a w przypadku jakiejkolwiek draki (kradzież karty; zapomnienie z domu portfela; brak funduszy w sklepie, bo zapomniało się sprawdzić stan głównego konta) ma się zawsze przy sobie urządzenie pozwalające na te najprostsze zakupy, typu bilet czy, nie wiem, opatrunek na rękę.

Lubię być przygotowany do różnych sytuacji (np. zawsze mam przy sobie drobną ilość pieniędzy poza portfelem) i cieszę się, że recenzowane dziś przeze mnie rozwiązanie przemawia nie tylko do mojej wygodnickiej części charakteru, ale i ta praktyczna ma o czym pomyśleć :)

Ciao,

Andrzej Tucholski

 

///

PS:Wpis przygotowany we współpracy z Orange. Częścią akcji są też moje wrzutki na Instagrama z soboty 8 maja 2015. Tagowałem je przy pomocy frazy #WeekendBezPortfela :)

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies