Najlepsza muzyka na maj 2014

 

Mamy maj. Przygotowałem z tej okazji dla Ciebie potężne zestawienie najfajniejszej muzyki na ten piękny, niosące ze sobą tyle samo możliwości co i tajemnic miesiąc. Część to nówki, część to klasyki. Warto znać każdy z tych kawałków.

Disclosure – You & Me (Flume Remix)

Nowe podejście do skądinąd świetnej piosenki. Znane szerzej z wybitnej reklamy Lacoste.

Mocny, robiący potężne wrażenie utwór naciskający na przemian głębokie, dostarczające basy i ślizgający się pomiędzy różnymi strefami naszej wewnętrznej strefy komfortu. Ma w sobie coś takiego, że aż się chce zakwestionować swoją dotychczasową odwagę i spróbować czegoś zupełnie, ale to zupełnie groźniejszego.

Jak: na dobrych słuchawkach, przed trudnym wyzwaniem.

(Link do Youtube)

Deltron 3030 – Mastermind

Wydaje mi się, że puściłem już ten raps wszystkim bliższym znajomym. Wkręciłem się niesamowicie :) Deltron generalnie robi niezłą robotę, ale to studyjne nagranie Masterminda to – jednym zdaniem – “O.S.T.R. spotyka Gorillaz”. Rewelacyjna dykcja, ciężki instrumentalny beat, wyrachowany flow. Lubię tak.

Jak: wieczorem, na spokoju.

(Link do Youtube)

Lindsey Stirling ft Lzzy Hale – Shatter Me

Moja ulubiona internetowa artystka dostarczyła dopracowany singiel ze swojego drugiego albumu. Stworzony we współpracy z nie mniej zdolną Hale, jak zwykle miksujący klasykę, rocka i dubstep – robi swoją robotę. Na swój sposób podoba mi się też teledysk. Szok, co można osiągnąć w Internecie wyłącznie w oparciu o swoje umiejętności i inteligentną strategię!

Jak: rano do pobudki (refren dobrze wchodzi pod prysznicem).

Czytaj też: Krótka historia o marzeniach

(Link do Youtube)

Bastille – Pompei

Ja wiem, że ten kawałek to już trochę dinozaur (na jestKulturze po raz pierwszy pojawił się w w parę dni po premierze, jeszcze w styczniu 2013), ale równie smacznie pasujących z wiosennymi wieczorami utworów tak dużo to znowu nie ma. Najlepsze trzeba zatem szanować aż do przesady :)

Jak: wiosną, wieczorem, z przyjaciółmi

(Link do Youtube)

Avicii – Hey Brother

Och, podoba mi się ta piosenka. Avicii to bardzo profesjonalny i dobry artysta, ale z tymi nowymi pół-folkowymi miksami naprawdę przeszedł samego siebie. Aż chce się wymyślić sobie jakąś nie do końca przemyślaną przygodę, założyć dobre buty i po prostu się nią zająć.

Jak: przed czymś ważnym.

(Link do Youtube)

Martin Garrix – Wizzard

Moje odkrycie tego roku. Młody (typek nie ma osiemnastu lat), genialny twórca elektroniki, którego wyczucie skandalicznie prostych dropów ustępuje pola wyłącznie jego wyczuciu scenicznego prowadzenia imprezy.

Co więcej – Garrix jest jedną z gwiazd tegorocznego Orange Warsaw Festival. Idę na bank :)

Jak: dobrze.

(Link do Youtube)

Tommy Sparks – She’s Got Me Dancing

Nie pamiętam już jak natrafiłem na ten starter domówek, ale teraz bardzo go sobie cenię. Ty też wrzuć go w jakieś zakładki – z mojego doświadczenia potrafi mile rozruszać naprawdę drętwe spotkania. Bioderka zyskują autonomię i papa, nie ma siedzenia ;)

Jak: w ruchu i głośno.

http://www.youtube.com/watch?v=TU1AghHD0_U

(Link do Youtube)

Coldplay – A Sky Full Of Stars

Jeden z moich ulubionych zespołów, którego nowy album – jak zwykle – początkowo zupełnie mi nie podchodzi. Ale wiem, że jeszcze się mocno wkręcę. Podziwiam chłopaków, bo nie boją się i silnie rozwijają swoje pomysły muzyczne bez dłuższego sentymentu poświęcanego dotychczasowym osiągnięciom. Z nadchodzących “Ghost Stories” jak na razie szczerze podoba mi się wyłącznie A Sky Full Of Stars.

Jest takim miksem Paradise i techniawki :))

Jak: raczej później niż wcześniej. 

(Link do Youtube)

Faul & WadAd & PNAU – Changes (Original Mix)

To też nowe odkrycie. Gdybym miał samochód i czas pojechać nim aż do Portugalii to dokładnie z takich utworów skomponowałbym swoją playlistę na drogę. Lubię rytmiczne, przechodzące przez dużo dźwięków i filtrów konstrukcje.

Jak: przy silnym wietrze.

(Link do Youtube)

The Who – The Seeker

Nie ma ŻADNEJ pory roku bez NAJLEPSZEGO kawałka The Who. Amen, koniec, so say we all :D

Jak: ZAWSZE.

(Link do Youtube)

To moje polecenia dobrej muzyki na maj 2014. Jeśli któreś Ci się mocno podoba to pamiętaj, by wysłać swojej grupie przyjaciół. Kultura bez dzielenia się jest o kant stołu potłuc a każdy z tych artystów za taki gest na pewno przybiłby Ci piątkę :)

Pamiętaj również, że jak zwykle i bez wyjątku czekam na Twoje własne typy w komentarzach.

Trzymaj się bezpiecznie.

Ciao,

Andrzej Tucholski

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies