Mamy maj. Przygotowałem z tej okazji dla Ciebie potężne zestawienie najfajniejszej muzyki na ten piękny, niosące ze sobą tyle samo możliwości co i tajemnic miesiąc. Część to nówki, część to klasyki. Warto znać każdy z tych kawałków.
Disclosure – You & Me (Flume Remix)
Nowe podejście do skądinąd świetnej piosenki. Znane szerzej z wybitnej reklamy Lacoste.
Mocny, robiący potężne wrażenie utwór naciskający na przemian głębokie, dostarczające basy i ślizgający się pomiędzy różnymi strefami naszej wewnętrznej strefy komfortu. Ma w sobie coś takiego, że aż się chce zakwestionować swoją dotychczasową odwagę i spróbować czegoś zupełnie, ale to zupełnie groźniejszego.
Jak: na dobrych słuchawkach, przed trudnym wyzwaniem.
Deltron 3030 – Mastermind
Wydaje mi się, że puściłem już ten raps wszystkim bliższym znajomym. Wkręciłem się niesamowicie :) Deltron generalnie robi niezłą robotę, ale to studyjne nagranie Masterminda to – jednym zdaniem – “O.S.T.R. spotyka Gorillaz”. Rewelacyjna dykcja, ciężki instrumentalny beat, wyrachowany flow. Lubię tak.
Jak: wieczorem, na spokoju.
Lindsey Stirling ft Lzzy Hale – Shatter Me
Moja ulubiona internetowa artystka dostarczyła dopracowany singiel ze swojego drugiego albumu. Stworzony we współpracy z nie mniej zdolną Hale, jak zwykle miksujący klasykę, rocka i dubstep – robi swoją robotę. Na swój sposób podoba mi się też teledysk. Szok, co można osiągnąć w Internecie wyłącznie w oparciu o swoje umiejętności i inteligentną strategię!
Jak: rano do pobudki (refren dobrze wchodzi pod prysznicem).
→ Czytaj też: Krótka historia o marzeniach
Bastille – Pompei
Ja wiem, że ten kawałek to już trochę dinozaur (na jestKulturze po raz pierwszy pojawił się w w parę dni po premierze, jeszcze w styczniu 2013), ale równie smacznie pasujących z wiosennymi wieczorami utworów tak dużo to znowu nie ma. Najlepsze trzeba zatem szanować aż do przesady :)
Jak: wiosną, wieczorem, z przyjaciółmi
Avicii – Hey Brother
Och, podoba mi się ta piosenka. Avicii to bardzo profesjonalny i dobry artysta, ale z tymi nowymi pół-folkowymi miksami naprawdę przeszedł samego siebie. Aż chce się wymyślić sobie jakąś nie do końca przemyślaną przygodę, założyć dobre buty i po prostu się nią zająć.
Jak: przed czymś ważnym.
Martin Garrix – Wizzard
Moje odkrycie tego roku. Młody (typek nie ma osiemnastu lat), genialny twórca elektroniki, którego wyczucie skandalicznie prostych dropów ustępuje pola wyłącznie jego wyczuciu scenicznego prowadzenia imprezy.
Co więcej – Garrix jest jedną z gwiazd tegorocznego Orange Warsaw Festival. Idę na bank :)
Jak: dobrze.
Tommy Sparks – She’s Got Me Dancing
Nie pamiętam już jak natrafiłem na ten starter domówek, ale teraz bardzo go sobie cenię. Ty też wrzuć go w jakieś zakładki – z mojego doświadczenia potrafi mile rozruszać naprawdę drętwe spotkania. Bioderka zyskują autonomię i papa, nie ma siedzenia ;)
Jak: w ruchu i głośno.
http://www.youtube.com/watch?v=TU1AghHD0_U
Coldplay – A Sky Full Of Stars
Jeden z moich ulubionych zespołów, którego nowy album – jak zwykle – początkowo zupełnie mi nie podchodzi. Ale wiem, że jeszcze się mocno wkręcę. Podziwiam chłopaków, bo nie boją się i silnie rozwijają swoje pomysły muzyczne bez dłuższego sentymentu poświęcanego dotychczasowym osiągnięciom. Z nadchodzących “Ghost Stories” jak na razie szczerze podoba mi się wyłącznie A Sky Full Of Stars.
Jest takim miksem Paradise i techniawki :))
Jak: raczej później niż wcześniej.
Faul & WadAd & PNAU – Changes (Original Mix)
To też nowe odkrycie. Gdybym miał samochód i czas pojechać nim aż do Portugalii to dokładnie z takich utworów skomponowałbym swoją playlistę na drogę. Lubię rytmiczne, przechodzące przez dużo dźwięków i filtrów konstrukcje.
Jak: przy silnym wietrze.
The Who – The Seeker
Nie ma ŻADNEJ pory roku bez NAJLEPSZEGO kawałka The Who. Amen, koniec, so say we all :D
Jak: ZAWSZE.
To moje polecenia dobrej muzyki na maj 2014. Jeśli któreś Ci się mocno podoba to pamiętaj, by wysłać swojej grupie przyjaciół. Kultura bez dzielenia się jest o kant stołu potłuc a każdy z tych artystów za taki gest na pewno przybiłby Ci piątkę :)
Pamiętaj również, że jak zwykle i bez wyjątku czekam na Twoje własne typy w komentarzach.
Trzymaj się bezpiecznie.
Ciao,