Jak się uczyć, by umieć na całe życie

 

Znasz może taki często powtarzany slogan, jakoby na wielu kierunkach “wiedza z pierwszego roku studiów dezaktualizowała się na piątym”? Niczym ścięte, niepotrzebne, przestarzałe drzewa? Jak się okazuje, to nie jest do końca prawda. Przynajmniej nie w kontekście ludzi, którzy wiedzą jak podchodzić do wiedzy :)

Istnieje teoria, jakoby pamięć (i rozumienie tej pamięci) składała się z pojedynczych elementów. Jak sosenki w zagajniku. W celu zwiększania swojego zasobu wiedzy trzeba “ryć” nowe informacje, powiększać zasoby twardej, prawie że bibliotecznej wiedzy. W efekcie gdy dana informacja się dezaktualizuje (np. zmienia się prawo, unowocześnia język programowania lub wychodzi z mody trend organizacyjny) trzeba ją wywalić i zastąpić nową. To popularna teoria. Całkiem stara.

Tyle że totalnie nieprawdziwa.

Żeby poprawnie zrozumieć w jaki sposób z każdym jednym dniem radzić sobie lepiej i lepiej z nowymi faktami, trzeba połączyć trzy potwierdzone naukowo kwestie z psychologii poznawczej.

Po pierwsze, informacje działają sieciowo. Łączą się semantycznie, łączą się kontekstowo, łączą się z różnymi modalnościami (czyli powiedzmy, że zmysłami) i współdziałają jako naprawdę masywny, w miarę jednolity system. W efekcie uczenia się nowych rzeczy rozwijamy odrobinę WSZYSTKO inne, co mamy w głowie. To przy okazji fajny argument dla niemądrych ludzi od “ale matematyka jest niepotrzebna” :) Uczenie się logicznych abstrakcji to jak ciągłe remontowanie każdej jednej uliczki w mózgu.

Po drugie, im więcej wiesz tym łatwiej jest Ci wiedzieć więcej. Informacje narastają. Przy dbaniu, by Twoje zainteresowania zawsze obejmowały szerokie pola ekspertyzy bardzo szybko możesz sobie skonstruować podstawy tzw. wordly wisdom. Systemów mogących ogarnąć każdy nowy problem, na jaki wdepniesz w przyszłości.

Po trzecie, invariance under transformation. Zmiany form czy kształtów nie maja wpływu na to, że przestajemy je rozumieć. Gdybym wziął teraz mapę Europy i odwrócił ją do góry nogami to jasne, wzbudziłbym przez chwilę konfuzję ale nikt by się znienacka nie zaczął mylić, co jest lądem a co ziemią. Która część to Rosja, a która to Włochy. Podobnie sprawa wygląda z ludzkimi potrzebami.

[button open_new_tab=”true” color=”extra-color-1″ hover_text_color_override=”#fff” size=”large” url=”http://andrzejtucholski.pl/2014/jak-sie-uczyc” text=”Czytaj dalej: Poradnik skutecznej nauki” color_override=”” image=”linecon-icon-bubble”]

A zatem – to nieprawda, że “studia z pierwszego roku dezaktualizują się po piątym”. Jeśli ktoś rył tylko i wyłącznie wiedzę przedmiotową, bez ciągłego zauważania i rysowania logiki ukrytej za przepisami, zasadami czy epokami to fakt, moment np. zmiany języku programowania na nowy może być dla niego rynkową śmiercią.

Ale jeśli ktoś prawidłowo wychodził od funkcji to nie, nie ma takiej opcji.

Ja np. czytam teraz o pamięci. Potem planuję książkę o Włoszech. A potem coś z zarządzania ryzyka.

Życzę Ci świeżego umysłu na nadchodzące dni :-)

Ciao,

Andrzej Tucholski

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies