Przelot po wszystkim co warte uwagi (jP #53)

 

Większość nowej najlepszej muzyki to albo folk, albo soul, albo synth-pop. Nie przeszkadza mi ten stan rzeczy, bo wszystkie te gatunki lubię. Ale z drugiej strony – ile można. Postanowiłem wobec tego trochę w tych trendach pogmerać i spróbować znaleźć coś nowego. For science ;)

Mam więc dla Was sześć kawałków standardowych dla cyklu i jeden klasyk. Jedziemy.

Kate Boy – Northern Lights

Głównym atutem i główną wadą synth-popu jest jego, hm, brzmieniowa wyrazistość. Choć początkowo to dzięki niej poznajemy nowe zespoły i być może nawet w niektórych się zakochujemy, tak z czasem sprawia, że płytki lądują na półce i tylko zbierają kurz.. To przez nią rzadko wracam do The Naked and Famous, Passion Pit lub The Maccabees. A przecież każdy z tych zespołów kocham.

Ciekaw jestem tym samym jak poradzą sobie kawałki oparte o silniejszą perkusją, taką jak tutaj. Pierwsze wrażenie (szczególnie z teledyskiem) jest super i, przynajmniej na razie, brzmi to bardzo świeżo. Hope for the best :)

Keywords: #drumbeat, pop, świetny teledysk, #synthpop

Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)

Laura Mvula – Green Garden

Ok, teraz soul. Ostatnim wielkim uderzeniem był Aloe Blacc, który również dosyć szybko spowszedniał i o, gdzieś się ulotnił (mam nadzieję, że jedynie do czasu premiery swojego nowego singla). W międzyczasie po cichu pojawiła się i szemrze Lianne La Havas.

Są też takie zawodniczki jak Laura Mvula, której mająca 4 dni, czysta, wokalna piosenka całymi garściami czerpie z osiągnięć popu. Fajnie, fajnie. Klip też super, zupełnie zakochałem się uzyskanej kolorystyce. Ciekawe co będzie dalej robić. Przydałoby się więcej nowego, silnego soulu gdzieś pomiędzy popem i elektroniką :)

Keywords: #somuchsoul, dzwoneczki, black music, colors

Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)

Doorly (ft Soraya Vivian) –  Rush

A to taki żart na rozluźnienie. Dawna elektronika na udany tydzień.

Keywords: #elektronik, #00s, nie wiem czego słucham ale jest całkiem hipsterskie

http://www.youtube.com/watch?v=uQn29hgzjDA

Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)

Roo Panes – Know Me Well

O, a tak brzmieliby Mumford & Sons gdyby zostawić tylko jednego typka i go czymś wyjątkowo zasmucić :)

Folk budował swoją mainstreamową renomę dzięki zespołowym chórom, surowej energii i prostym przekazom dotyczącym miłości, emocji i tęsknoty. Drugie i trzecie się zgadza, chciałbym jednak widzieć w tym gatunku więcej popularnych i odnoszących sukcesy muzyków, hm, jednoosobowych. Nie-zespołów. Odczuwam nienasycenie a Taylor Swift się niestety nie liczy.

Panes się nadaje, jest bardzo dobrym wokalistą.

(Doceńcie, że powstrzymałem się od podrzucenia Wam The Tallest Man on Earth znowu ♥)

Keywords: #folk, koleś z gitarą, klimaty smutnego drwala ;)

Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)

Open Channel – You Wanted It All

Ciężkich, nowych ale brzmiących oldschoolowo brzmień nigdy dość. Nie powstaje ich już wiele (no, a przynajmniej nie będzie powstawało do kolejnego przewrotu w trendach młodych ludzi z dostępem do instrumentów), więc te co są trzeba cenić podwójnie. Open Channel można nawet potrójnie.

To moje główne polecenie na ten tydzień. Które, notabene, możecie sobie legalnie pobrać :) Takie rzeczy tylko dzięki jestKulturze.

Keywords: grunge, rock, #bassline

Link do przesłuchania oraz legalnego pobrania utworu: tutaj

Cher Lloyd – Superhero

Nie ma jestPoranków w dłuższej perspektywie bez dobrego, śmieciowego popiku :) Ostatnio była Syron, dzisiaj Cher Lloyd. Trochę starszy upload niż większość tutaj, ale nie wydaje mi się, bym go często widział w polskim necie. Spodobał mi się głos tej dziewczyny. Dlatego macie poniżej wersję z AOL Sessions :)

Keywords: młodsza Tatiana Okupnik?, #popik, #sugarsugar, taka słabsza Duffy (??)

Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)

Astor Piazzolla – Vuelvo al Sur (Koop Remix)

A to obiecany klasyk. Jeśli kiedykolwiek chcieliście spróbować medytacji to puśćcie sobie ten utwór i wpatrzcie się głęboko w zdjęcie w nagłówku. Po ostatniej nucie piosenki możecie wrócić do swoich żyć i poczuć, że są przynajmniej czterokrotnie przyjemniejsze niż przedtem :)

Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)

That’s all for now, folks.

Mam nadzieję, że Wasze nadchodzące dni będą przynajmniej w połowie tak udane jak chciałbym, aby były :)

Keep tight,

Andrzej Tucholski


///

PS: Przypominam o trwającym konkursie na design własnej butelki Heinekena! Czekają super nagrody.

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies