Wybaczcie mi tytuł notki pisany capslockiem, ale sam mi się taki wpisał, przysięgam. Nie miałem z tym nic wspólnego. Być może w tle leciał kawałek na samym dole dzisiejszego zestawienia, ale to też jedyne pomówienia, *ekhm* ;)
Tak czy inaczej, oto moje dzisiejsze osiem piosenek na Wasze nadchodzące siedem dni.
(Swoją drogą – 8 na 7 = 114 % nowych treści tylko na jestKulturze, jedyny taki blog! :D)
Jacques Greene – Quicksand
Gdybym miał na sobie jedwabną koszulę w kwiaty, leżał na tropikalnej plaży razem z innymi biznesmenami z Forbes 500 i szukał w głębi duszy psychicznego rozgrzeszenia, że właśnie wydałem czterdzieści euro na drinka to pewnie w tle leciałby ten kawałek. Uwielbiam takie lekko oldschoolowe, ale jednak nowoczesne kawałki na wakacyjny chillout.
Ciepłe dni coraz bliżej :)
Keywords: lounge, summer bar, tequila, quality
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)
Duologue – Push It
Fajny, dojrzały, lekko folkowy pop. Podoba mi się. Nastrój i magię gwarantuje silny, szybki beat w tle połączony z lekko zmelanżowanym sposobem śpiewania wokalisty. Jeśli lubicie trochę wyjące, nie dbające o ramy wokale to pewnie Wam podejdzie :)
Keywords: violins, #fastbeat, pop, coś pomiędzy klasycznym indie a nowym folkpopem
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)
Kodaline – High Hopes
Dobre, smutne piosenki zawsze w cenie. Szczególnie gdy mają drugie dno, coś ponad smęcącym wokalem i prostą gitarką. Ostatni kawałek od Kodaline to właśnie takie oczywiste “mam samotny czwartek wieczór i posłucham czegoś nastrojowego”, ale za to w dobrym stylu :)
Keywords: warm voice, tzw. męski singer-songwriter, pure ambivalence
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)
Stuck in the Sound – Let’s Go
Podrzucił to parę dni temu Pan Rysownik i nadal mnie trzyma. Nie wiem szczerze mówiąc, czy jest to bardziej animacja o dobrym soundtracku czy piosenka o dobrej animacji. Tak czy inaczej – warto obejrzeć. Między innymi dla zakończenia.
Keywords: #EARTH_STAHP, guitar, light rock, udany refren
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)
Bastille – Pompeii
Choć kawałek z początku ma w sobie coś z Waka Waka (heeee, Africa ♫) to z czasem zamienia się w fajny, chórkowaty pop o ciekawej, nawet całkiem odkrywczej linii melodycznej. Generalnie jestem na tak, głównie dzięki refrenowi. Świetny kawałek do porannego przeciągania się w wyrku :)
Keywords: pop, #chórki, hee-eho-eho, cheesy lyrics
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)
wanderhouse – Sugar
Mam słabość do słabiutkich, dziewczęcych wokali otoczonych silnymi, głuchymi, prostymi dźwiękami. Tyle.
Keywords: love ballada, #sad, pop, trochę kicz, ale co tam
http://www.youtube.com/watch?v=gFdq3f3BycU
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)
example – The Revolution of Man
Czysty, męski pop z silnym, męskim głosem. Bardzo mi się podoba. Proste, minimalistyczne, subtelne, nowoczesne. Znaczy, to nadal jest taki-o, popek:), ale dobrej jakości. Lubię przyjemne przecinki w mainstreamowych brzmieniach.
Keywords: simple pop, catchy refrain, cheesy lyrics, #wiadomo
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze. (Link do Youtube)
Oliver – Control
Na zakończenie znaleziona przed chwilką bomba. Połączenie Feed Me oraz Chromeo. Czyściutka, nowoczesna, szybka elektronika. Jeśli miałbym samochód to kawałki takie jak ten nigdy nie opuszczałyby odtwarzacza :)
Keywords: po prostu tego posłuchajcie, #forglory
Jeśli Ci się spodobał, poleć ten utwór znajomym na Facebooku lub Twitterze.
Jak powstają jestPoranki?
Od paru tygodni nazywam ten cykl wprost: najlepszym takim zestawieniem w polskim Internecie. Spowodowało to straszny ból brzucha u jakichś czterech czy pięciu osób, więc trudno, najwyżej tutaj nie pasowali od samego początku. Przyszło mi jednak na myśli, że być może i Wy chcielibyście wiedzieć jak powstają jestPoranki i dlaczego *naprawdę* są najlepszymi cyklami nowej, trendującej muzyki w Polsce :)
1. Spośród wieeeeeeeeeelu dostępnych w necie systemów agregujących i monitorujących muzykę wybrałem sobie sześć oferujących najdokładniejsze, najciekawsze i najnowsze trendy. Systemy te nie działają z jednego API, więc listy na każdym wyglądają prawie zupełnie inaczej
2. W weekend poprzedzający kompletowanie jestPoranka przeglądam każdy z tych sześciu systemów i przesłuchuję co jest warte uwagi
3. Z reguły powstaje pula około 20-30 piosenek, którą kasuję tak długo aż zostanie te 6-8 najlepszych (i tutaj jeden wniosek dodatkowy – choćbym i wybrał same śmieci to i tak byłaby to, technicznie rzecz biorąc, najlepsza muzyka z danego okresu. Ale spoko, zostawiam najlepsze :*)
4. Ewentualnie dodam do smaku jakiś klasyk
5. Gotowe!
Prawie jak wizyta w fabryce, co nie? ;)
Keep tight,
///
PS: Chcecie designerskie prezenty od Heinekena? Albo do Mediolanu? No to projektujemy! :)