Efekty specjalne, tzw. CGI, użyte przy produkcji drugiego sezonu Gry o Tron (plotki głoszą, że chodzi o scenę eksplozji przy Bitwie o Królewską Przystań) kosztowały studia zależne HBO ogromne ilości pieniędzy. Serial co prawda wyemitowano i zarobił, ale na niekorzyść równoległych produkcji.
Zarząd HBO przeliczył na spokojnie swoje kulturowe inwestycje i, niestety, firma musiała po części ulec ponawianej od 2011 roku propozycji Disneya. Pierwszym wspólnym projektem łączącym marki ma być… sama Gra o Tron. Dosłownie za moment na telewizorach i ekranach fanów na całym świecie pojawi się charakterystyczna czołówka rozpoczynająca trzeci sezon popularnego serialu fantasy.
Jaka będzie ingerencja?
HBO + Disney postanowili, że aby bezstresowo przekonać wszystkie środowiska odbiorców do swoich własnych produkcji, dobrze będzie zastosować tzw. przekaz podprogowy. Jak donosi anonimowe źródło powiązane z jedną z firm, ostatecznie postawiono na sztandary (tzw. banners) występujących w serialu rodów pobocznych. W książce są one wszystkie nazwane z imienia, ale nawet R.R. Martin postawiony przed perspektywą zdjęcia serialu z ekranów uległ, że okej, można wprowadzić drobne ingerencje.
Inwestycje cross-spółkowe?
Nie zapominajmy jednak o mającym miejsce jesienią zeszłego roku przejęciu Lucasfilm! Disney jest też właścicielem praw autorskich do całej marki Gwiezdne Wojny. Jak wiadomo, wkrótce na poważnie ruszają zdjęcia nowej części kultowej sagi. Warto więc trochę światu o niej istnieniu przypomnieć!
Graficy nie próżnują i już możemy rzucić okiem na kilka przykładowych sztandarów, które podobno będzie nam dane oglądać dosłownie na przełomie kilku najbliższych tygodniu – jeszcze w trzecim sezonie. Oto one:
Waszym zdaniem
Jak sądzicie, czy takie mieszanie światów i fandomów jest rozsądne? Czy HBO mądrze zrobiło ulegając finansom Disneya? Co też może planować sam Disney, że tak ambitnie skupuje wszystkich graczy z rynku? Koniecznie podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
Keep tight,
///
PS: (Tradycyjnie, wieczorem, należy wyjaśnić sytuację.) Jak słusznie dowiedziono, ten wpis to fikcja na Prima Aprilis. Niestety, żadnych pobocznych rodów z Gwiezdnych Wojen raczej się w Pieśni Lodu i Ognia nie doczekamy. Fuzja też stoi pod znakiem zapytania, być może muszę zweryfikować swoje źródła ;) Na osłodę możecie za to obejrzeć za darmo pierwszy odcinek nowego sezonu GoT – tutaj – już jak najbardziej poważnie! A notkę wypada podesłać znajomym – w końcu plakaciki przefachowe.