There is a city

 

Mało mamy w Polsce pogodnych świąt. Większość obchodzimy na smutno, nawet jeśli powinny być powodem do dumy. Na szczęście mamy też Muzeum Powstania Warszawskiego. Jego wieloletnie, tytaniczne wysiłki powoli uczą naród, że jest tylko jedno słuszne podejście do pamięci o wydarzeniach tej rangi.

Wstecz

Nie wiem, być może nie powinienem wypowiadać się w imieniu zabitych w czasie wojny ludzi, ale wydaje mi się, że raczej nie chcieli oni walczyć za smutny, pogrążony w depresji kraj. Dla nich Polska była krajem najpiękniejszym i jeśli kiedykolwiek myśleli o przyszłych pokoleniach to również jedynie w takich kategoriach.

Powstanie Warszawskie było straszną kaźnią. Fakt. Ale już za dzieciaka przeszkadzało mi oglądanie smutnych obchodów, podczas których smutni ludzie stali ze smutnymi twarzami wpatrzonymi w pozostałych smutnych ludzi.

Teraz

Przeszłość już się stała, nikt tego nie zmieni. Ale to od nas zależy, jak będziemy tę przeszłość widzieć i pamiętać. Czy będzie dla nas powodem do smutku i odwracania wzroku czy też bodźcem do mimowolnego wyprostowania się, ściśnięcia zębów i spokojnego spojrzenia w przyszłość.

Jaram się, że są w sieci zdolni ludzie, którzy chcą pokazać nam i światu (ale głównie nam, bo lubimy zapominać), że Polska to kraj ludzi bohaterskich i odważnych, którzy nawet w najczarniejszych dniach wojny walczyli równie zacięcie, co na samym początku. Nie wspominając o naszym wywiadzie i inteligencji.

Do przodu

Nasza narodowa duma uwielbia być zależną od zewnętrznych opinii (ekhm, Campbell). Dobrze więc, że powstają takie drobne produkcje, dzięki którym ten nasz ciągle sypiący się charakter ma kolejną cegiełkę.

Może dzięki niej złapie pion, kto wie.

(jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)

To już dziś.

Dziś o siedemnastej.

Pamiętaj.

Autorem zdjęcia jest  przezdolny warszawski fotograf Maciej Margas.

Twój bloger,

Andrzej Tucholski

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies