Chociaż rano puściłem Ci trzy piosenki na nadchodzący tydzień to właśnie poczułem, że przyda się dziś jeszcze jeden wpis. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w Warszawie trwa właśnie gorący wieczór. Parny, z niebem usianym chmurkami rzucającymi długie cienie na inne chmurki. Trzymałem pewien filmik specjalnie na taki nastrój.
Podesłał mi go mój przyjaciel, Adam, domorosły fotograf i diablo zdolny researcher. Lubi spędzać czas ucząc się nowych sztuczek od mistrzów, ogląda więc sporo krótkometrażówek i dokumentów. A ostatnio znalazł takie o, cudo.
Pamiętaj o kliknięciu w “HD” a potem w strzałki dające fullscreen.
Piękne, nie? :)
Życzy przyjemnego wieczoru Twój bloger,