Nie rokujesz? Sraty pierdaty!

 

Zgodnie z zapowiedzią, druga notka. Ta ważniejsza.

Jako że mamy dzisiaj ulubione przez wszystkie dzieci w Polsce rozpoczęcie roku szkolnego (hehe), mam dla Ciebie fajną propozycję. Wymaga odrobiny uwagi i, jeśli dobrze pójdzie, pieniędzy. Ale spokojna, mam na nią dobre argumenty i wierzę, że na przełomie najbliższych dwóch akapitów też się wkręcisz.

O co chodzi?

Jest sobie Akademia Przyszłości. Polega na kupieniu dzieciakowi z zamglonymi perspektywami indeksu, aby pokazał psychiczny środkowy palec wszystkim dołującym go bodźcom i wymyślił, do czego się nadaje i dlaczego będzie w tym najlepszy na świecie.

Detale w niecałe pięć minut rześko tłumaczy Jankes:

(Link do Youtube)

Czemu to jest takie super?

Bo zajmuje się jednym z najczęściej pomijanych tematów w polskim szkolnictwie. Z całym szacunkiem dla zawodu nauczyciela, ale ogromna część pracujących w nim osób się zwyczajnie nie nadaje (żeby nie napisać tego dosadniej). Może byliby świetnymi naukowcami lub bibliotekarzami, nie przeczę, ale kazanie im wychodzić do uczniów krzywdzi te dzieciaki bardziej niż wieloletnie bicie kijem w twarz.

Mam to szczęście, że rodzice od zawsze powtarzali mi, żebym opinie nauczycieli brał do siebie “tak na pół gwizdka”. Ponadto z ciekawiących mnie przedmiotów trafiałem na cudownych pedagogów z prawdziwego zdarzenia (bez dwójki z nich bym tych słów tu nie pisał). Ale nie jest to coś powszechnego. Niektórzy nauczyciele wzbudzają we mnie szczerą niechęć nawet dzisiaj.

Realia są jakie są

Wyobraź sobie pięćdziesięcioletniego mężczyznę, który z wyboru poszedł na wybrane przez siebie studia, pracuje w wybranym przez siebie zawodzie i mówi do rozentuzjazmowanego dziewięcioletniego chłopczyka, że ten się nie nadaje. Nie pomoże mu słowami: “wnosząc po Twoich super wynikach powinieneś też zainteresować się pisaniem opowiadań – tam też się liczy żelazna logika”. Nie pomoże mu słowami “wiesz co, ta praca jest niesamowicie dobra, tylko przydałoby się trochę dodatkowej pracy nad mnożeniem. Chcesz dodatkową misję specjalną, jedno zadanie ponad to co dostali wszyscy inni, żeby być najlepszym”.

Nie, nie pomoże. Zamiast tego powie: “Nie rokujesz”.

Sraty pierdaty.

(Link do Youtube)

Perełki w stylu “nie myśl tyle, tylko rób zadania” lub “skoro nie umiesz to czemu tu w ogóle dzisiaj przyszedłeś” towarzyszyły mi (i towarzyszą każdemu uczęszczającemu do państwowych szkół dziecku w kraju) przez dwanaście lat życia. To wystarczająco, by zamienić ambitne ale mające pewne problemy oraz niezbyt pewne siebie dziecko w chodzące nieszczęście, bez perspektyw i społecznej akceptacji.

Co można zrobić?

Przede wszystkim podesłać ten wpis znajomym lub udostępnić u siebie na Facebooku. Akcja jest szczytna, włączyło się w nią dużo blogerów i zależy nam na zrobieniu odpowiedniego dymu. Jest okazja, jest cel. Ponadto warto kliknąć w poniższy guzik i wspomóc jakiegoś dzieciaka.

Tylko tyle i aż tyle. Let’s make it happen :)

[button size=”large” color=”orange” style=”none” new_window=”true” link=”http://kupindeks.pl/”]Kup indeks![/button]

Już kliknął Twój bloger,

Andrzej Tucholski


///

PS: O akcji poinformował mnie Zuch. Dziękuję :)

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies