Cześć! Choć tydzień temu rozpieściłem Cię wyjątkowo aż siedmioma zespołami tak w tym tygodniu wracam do klasycznej trójki. Z wielkim, ale to wielkim akcentem na pozycję środkową. Zaraz się przekonasz dlaczego.
Zanim przejdziemy dalej – obiecaj, że przeczytasz dzisiejsze PS pod wpisem. Serio.
Rubettes – Juke Box Jive
Kiedy słuchać? Kiedy masz ochotę na odrobinę retro. Szczególnie, że dawno żadnego nie puszczałem.
Bawię się ostatnio Deezerem i dostałem tę piosenkę jako polecenie “bo mam w bibliotece Raya Charlesa”. Bardzo się lubię z systemami, które potrafią rozsądnie gospodarować posiadanymi na mój temat informacjami :)
Fajne ciuchy, dobre klimaty, przyjemny refren.
(jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)
♥
deadmau5 ft. Gerard Way – Professional Griefers
Kiedy słuchać? NAO!
Pomijając może Coldplay, żaden inny artysta nie pojawia się na blogu tak często jak Joel Zimmerman. Wyobraź więc sobie moje podjaranie na wieść o jego nowej piosence.
Generalnie nadchodząca płyta zanosi się przerażająco. Pierwszym promującym ją singlem było przecież The Veldt. Nuta przy której spędziłem większość popołudni z minionych trzech, może czterech miesięcy. No a teraz Internet wzbogacił się o kolejne uderzenie, nawiązujące do nieśmiertelnego tagline’a kanadyjskiego producenta. Nie mogę się doczekać pełnego krążka.
Professional griefers, hater.
(Mój dzisiejszy typ.)
(jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)
♥
Bon Iver @ Coachella 2012
Kiedy słuchać? Do dłuższego zadania lub pracy.
Zespół przedstawiłem. Koncert opisałem. Pora teraz ten koncert pokazać. Open’erowy był bardzo podobny. Trwał może jedynie trochę dłużej i miał zmienioną kolejność piosenek, ale wystrój i klimat identyczne.
(jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)
♥
Info: jestPoranek to nasza cotygodniowa audycja poranna. Zaglądanie tutaj w każdy poniedziałek gwarantuje regularne rzuty dobrej muzyki i, generalnie, dobry humor. Nie przegapisz żadnego odcinka dzięki wygodnej subskrypcji. Wszystkie dotychczasowe wpisy porankowe znajdziesz tutaj. Fotka z nagłówka przedstawia jedną z warszawskich estakad.
Ziewa wraz z Tobą,
///
PS: Od dzisiaj pod każdym prezentowanym klipem znajduje się box, dzięki któremu możesz wygodnie wrzucić na swój profil na fejsie lub twitterze link do słuchanej piosenki. Tylko nie zapomnij otagować skąd ją znasz, let’s make it social :)
To po pierwsze. Po drugie – jeśli znasz się na WordPressie (lub znasz kogoś kto zna się na WordPressie) to będę wdzięczny za kontakt. Przygotowuję pewne zmiany i znalezione w praktyce błędy są niestety trochę ponad moje umiejętności. Przyda się drobna pomoc.
Po trzecie, być może najprzyjemniejsze. Już w czwartek rusza na blogu bardzo fajna akcja. Ma związek z takim jednym plakatem, który już znasz. Będzie okazja do wspólnego poklikania, będzie okazja do rywalizacji i, na zachętę, będzie też okazja do zgarnięcia paru ciekawych prezentów.
Więcej detali już w czwartek po południu, ale wieczór możesz sobie zarezerwować już teraz.
Będę Cię potrzebował :)