Najlepszy początek wesela

 

Na parę dni przed wyjazdem z Polski byłem świadkiem najfajniejszego powitania pary młodej w historii. Tradycyjne przebiegi ślubów mi nie przeszkadzają (pewnie nawet je lubię), ale, no właśnie. Potem można by zrobić coś ciekawego. Tej parze się udało.

Spacerowaliśmy sobie po warszawskim Powiślu gdy znienacka z głębokiego wnętrza przystrojonego na biało, pełnego ludzi ogrodu po lewej wzniosły się gromkie oklaski. Przystanęliśmy popatrzeć. Entuzjazm wzbudziła otwierająca się gdzieś dalej brama; przejeżdżająca przez nią limuzyna.

Równo z wzięciem zakrętu przed tłumem gości z głośników zaczęła lecieć pewna znana światu melodia. Większość ludzi zasalutowała.

Oj, moc. Coś pięknego :)

(Link do Youtube)

Autorem zdjęcia z nagłówka jest Sean Choe. Ciepło pozdrawia Twój bloger,

Andrzej Tucholski

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem od skuteczności, a także pisarzem i scenarzystą.

Znajdujesz się teraz na mojej stronie domowej, z której możesz przejść do bloga, YouTube’a, na jeden z moich podcastów, na konto na instagramie, a także znajdziesz tu zapis na newsletter i przejście do sklepu z moimi książkami i kursami.

Życzę dużo dobrego!

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail.

W przypadku naglących problemów gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – terapeutą lub psychiatrą. To profesjonaliści, którzy pół życia szykowali się właśnie po to, by dobrze pomóc potrzebującym. Warto skorzystać z ich usług!

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies