jestPoranek #14 – Klimat, Ciemno & Lizanie Tęczy

 

Pierwszy kwietnia już za nami, więc można na moment przestać trollować wszystkich dookoła (Youtube Collection – mój mistrz) i wrócić do codzienności. Zanosi nam się wyjątkowo krótki tydzień, bo przecież już za kilka dni mamy Wielkanoc. Na te ostatnie kilkadziesiąt godzin obowiązków przygotowałem dla Ciebie trzy kawałki – jeden hipnotyzujący, drugi wkręcający i trzeci, ekhm, na kwasie ;)

The Antlers – Putting The Dog To Sleep

Kiedy słuchać? Kiedy masz ochotę pobyć jeszcze trochę z własnymi myślami.

The Antlers to trzeci z zespołów podrzuconych mi przez moją wtykę w Liverpoolu (poprzednie prezentowałem siedem i czternaście dni temu). Grupa jest mało znana, ale gwarantuje Ci zupełnie inny stan niż masz w tej chwili. Serio, pozwól sobie na minutowe wytchnienie i puść poniższą piosenkę.

Uspokój się instrumentalnym wstępem i poczuj drgnięcie serca w 00:57.

(To mój dzisiejszy typ.)

(jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)

College feat. Electric Youth – A Real Hero

Kiedy słuchać? Kiedy za oknem wciąż szarawo.

Pamiętasz jak jakiś czas temu gadałem o filmie Drive? Wspomniałem, że jedną z jego największych zalet jest muzyka, głównie użyty w otwierającej produkcję scenie utwór Kavinsky’ego w kolaboracji z Homem-Christo z Daft Punk.

Nadal tak sądzę, lecz w międzyczasie przypomniała mi się jeszcze jedna lecąca w tle przygód milczącego kierowcy piosenka. Puść ją sobie kiedyś, gdy będzie dookoła ciemno – późnym wieczorem lub wczesnym rankiem.

Poczujesz się :)

(jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)

Mord Fustang – Lick The Rainbow

Kiedy słuchać? Kiedy elektroniki poczeba. I to nagle, i to dobrej :)

Dawno tutaj nic imprezowego nie wrzucałem (ostatnio poleciał chyba Señor Patron, ale to przecież było blisko dwa miesiące temu). W takim razie przedstawiam Ci dzisiaj Morda Fustanga (prawie jak, hehe) i jeden z jego bardziej nawalonych tracków. Potrafi zrobić dobrze, ale trzeba czuć na coś podobnego głód.

Do kawy raczej nie pasuje, ale z energetykiem wchodzi ładnie.

(jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)

Pamiętaj! Kolejna dawka już za tydzień o piątej rano. Wszystkie dotychczasowe wpisy porankowe znajdziesz tutaj.

I jeszcze jedna rzecz – dzisiaj przywitało nas słoneczko machnięte testowanym przeze mnie aparatem Sony przez brudną szybę w kuchni mojej przyjaciółki w trakcie wspólnej nauki do jednego z paskudniejszych testów, jakie przyszło mi pisać w całym dotychczasowym życiu. Na szczęście chociaż to zdjęcie fajnie wyszło:) Tak czy inaczej, jeśli w kolejnym odcinku masz ochotę zobaczyć tam swoje zdjęcie – dajesz na maila.

Jak tam poziom mocy?

Ziewa wraz z Tobą,

autograf

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies