Okej, stało się. Po latach zachowywania pełnej anonimowości i komunikowania się ze światem jedynie za pomocą tymczasowych skrzynek pocztowych oraz rozbudowanej sieci ulicznych informatorów zdecydowałem się wyciągnąć kamerę i spróbować moich sił jako vloger.
Po kilkudziesięciu (sic!) niekoniecznie trafionych próbach (serio, nie miałem pojęcia, na ile rzeczy trzeba zwracać uwagę podczas mówienia do kamery) udało mi się strzelić jedną, w miarę znośną. Najbliższe grono betatesterów uznało, że możesz wrzucać, więc oto jest. Nie lubię przedłużać startowania jakiegokolwiek projektu, a i tak najwięcej nauczę się dzięki Waszym komentarzom :)
Moja pierwsza video notka – recenzja filmu Drive.
http://www.youtube.com/watch?v=BEBRHiTGq3k
Obiecywany w filmiku link do intra Drive znajdziesz tutaj, a utwór Kavinsky’ego – tutaj.
Jeśli masz jakieś sugestie lub pomysły dotyczące przyszłych filmików to gorąco zapraszam do komentowania. Tylko pozwolę sobie zawczasu zwrócić uwagę na jeden drobny fakt, który pewnie prędzej czy później ktoś zauważy. Otóż wbrew pozorom mam na nagraniu spodnie. Tylko że krótkie. Ciepły dzień był.
Pamiętaj jeszcze tylko, że trwa właśnie konkurs, w który można wygrać aż trzy sztuki Drive a zadanie konkursowe jest szybkie i bardzo przyjemne. Warto więc zajrzeć i wziąć udział :)
I na dziś to tyle. Widzimy się w komentarzach!
Film do zrecenzowania dostałem od sklepu Merlin.pl.
Ciepło pozdrawia Twój bloger,