Dziewczyna Z Tatuażem – Wielkie Brawa Dla Sony

 

Ja to się mam z tym Sony. Raz mnie rajcują, raz mnie wkurzają. Dzisiaj jednak znowu rajcują. I to na tyle, że puszczam nocną notkę, choć żadnej już przed jutrem nie planowałem. Dotyczy ona jednego z ostrzejszych zabiegów marketingowych ostatnich lat :)

Otóż własnie miała miejsca sklepowa premiera Dziewczyny z Tatuażem, amerykańskiej (czyli drugiej) adaptacji popularnej książki Stiega Larssona noszącej tytuł Millennium: Mężczyźni, Którzy Nienawidzą Kobiet. Po zdjęciu folii z dopiero co kupionego filmu i otworzeniu pudełka zaskoczonym posiadaczom ukazywał się taki oto widok:

Internet zdążyły już obiec po parę razy plotki, jakoby Sony dało ciała i sprzedało ludziom lewe kopie filmu. Na szczęście w porę wkroczył sam wytwórca i zdementował wszystkie nietrafione doniesienia.

Otóż taka a nie inna forma przyozdobienia oryginalnego wydania DVD jest hołdem oddanym bohaterce książki, (poniekąd) hakerce, Lisbeth Salander.

Sony, kapryśna z Was marka. Ale tym razem macie ogromnego plusa za odwagę. Puszczanie takiej atrakcji w dobie najgłośniejszych walk o wolność w Internecie i w samym środku zagorzałych dyskusji o problemie piractwa nie jest tym, co duże korporacje lubią najbardziej. Ale coś mi mówi, że tym razem ryzyko się opłaci :)

PS: swoją drogą, właśnie jestem gdzieś w jednej trzeciej pierwszego tomu Millennium. Chyba znalazłem swoją nową ulubioną książkę. Więcej wrażeń jak skończę i obejrzę jednym rzutem obie adaptacje, i szwedzką i amerykańską.

Źródła: Informacje, zdjęcie płytki, plakat z nagłówka.

Ciepło pozdrawia Twój bloger,

autograf

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies