W Pogoni Za Życiem

 

Pursuit Of Happyness to film tak dobry, że aż zaliczyłem w jego oglądaniu blisko roczną przerwę. W niektórych chwilwach nie mogłem patrzeć na to, co przytrafiało się głównemu bohaterowi (łapał mnie w swe kudłate objęcia taki sam mechanizm jaki występuje przy wybitnie brutalnych scenach), a ich zagęszczenie doprowadziło wreszcie do ostateczności – przerwania seansu. Potem życie, jak to już życie ma w zwyczaju, potoczyło się innymi ścieżkami. Na szczęście nie tak znowu dawno się w sobie zebrałem i odgrzebałem płytkę z kulturalnych pieleszy przyściennego regaliku. I wiesz co?

Wartość Wybraniająca Się

Historia Chrisa Gardnera (notabene prawdziwa – W Pogoni Za Szczenściem, kreatywne tłumaczenie mojego autorstwa, to tytuł autobiografii tego nietypowego bohatera, później dopiero przerobionej na scenariusz) nie jest oryginalna. Niespecjalnie też zaskakuje. Zdjęcia, montaż oraz udźwiękowienie ma poprawne i przykuwające uwagę, ale bez zachwytu. W znaczącej większości jest jedynie bardzo dobrym filmem. A jednak.

Robi wrażenie tak potężne, że nawet flota brytyjska z początku dziewiętnastego wieku blednie.

Przykro mi, Royal Navy, niestety nie dziś :< (Nicholas Pocock, Trafalgar Battle, 1805)

Połączenie fabuły oraz godnej przynajmniej kilku statuetek kreacji Willa Smitha zatrzymuje, wzbudza emocje i daje do myślenia. Zamyka usta, gdy mamy ochotę ponarzekać na własny los. Rozgrzewa policzki, gdy ze wstydem przypominamy sobie nasze wymówki. Oducza takich zachowań. Robi za uniwersalny argument przeciwko wyrażaniu zgody na wykonywanie swoich obowiązków w sposób przeciętny.

(A jeśli mogę sobie pozwolić – jest też przyjemnym rozwinięciem tematu mojego niedawnego tekstu, traktującego o Kulturze Pracy.) (Polecam!)

Pursuit Of Happyness to film o mężczyźnie, który raz podjął nie do końca przemyślaną decyzję, a z konsekwencjami musiał sobie radzić przez długie lata. To film o zdobywaniu się na wielką odwagę i brnięciu pod prąd, wbrew napierającym okolicznościom. Często kosztem prawie wszystkiego co uważamy w życiu za cenne. To wreszcie film o dążeniu do Doskonałości i definiowaniu siebie jako człowieka jedynie poprzez miarę własnych starań. Warto zapoznać się z taką historią, ku przestrodze i motywacji.

Film Na Lepszego Siebie

Dla osiągnięcia maksimum wrażeń płynących z seansu musisz jednakże zadbać o spełnienie dwóch warunków. Pierwszym z nich jest poczekanie z oglądaniem na dzień, kiedy nie będziesz specjalnie na siłach. Nie mówię, że w kryzysie. Ot, po prostu, nie w pełni swoich możliwości. Ukryte w fabule drobne emocje pojawiające się podczas zmagania się ze zmęczeniem i zniechęceniem są tak naprawdę motorem całego klimatu. Warto je docenić.

Zapamiętane? Okej. To teraz pora na drugi wymóg. Niestety, trochę trudniejszy.

Musisz mi bowiem obiecać, że nie powtórzysz mojego błędu i nie przerwiesz filmu w połowie tylko dlatego, że pierwsze sceny obfitują w czystą, dozowaną cysternami niesprawiedliwość życia. Musisz mi obiecać, że powiesz sobie okej, wytrzymam i wytrzymasz do zakończenia. Nie chcę go zdradzać, ale – mówię to, choć oboje ich jeszcze nie znamy – spełni Twoje oczekiwania. Oj, spełni.

A i bateryjki naładuje na kilka tygodni.

Poleca Twój bloger,

autograf

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem “od skuteczności”, a także pisarzem i scenarzystą.

To jest moja strona domowa. Znajdziesz tu kilkanaście lat tekstów z bloga, sporo aktualnych informacji oraz linki m.in. do podcastu “Przekonajmy się”, książki “I co z tym zrobisz? Rozwiń swoją wysokosprawczość”, książki “Umowy Śmieciowe”, oraz serialu audio “ej, nagrałem ci się”.

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter, książki, ebooki itp.) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail czy komunikatory.

W przypadku jakichkolwiek problemów lub potrzeb psychoemocjonalnych, gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – psychoterapeutą lub psychiatrą. To wspaniali profesjonaliści, z których usług warto korzystać.

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies