Jeśli szukasz czegoś wesołego, przetestuj opublikowaną dwa dni temu piosenkę, która mnie rozbraja. Bo dzisiaj nie będzie na śmiesznie. Będzie sentymentalnie. Dzisiaj wracam myślami do minionych lat – głównie do podstawówki i liceum. Czemu? Lista Wyzwania mnie zainspirowała.
Wiele lat temu mieszkałem w innym miejscu, miałem inne marzenia i inne plany. Chodziłem wtedy do podstawówki i tak się cudownie złożyło, że dostałem od rodziców Szaraka, debiutanckie Playstation. Nie była to moja pierwsza konsola w życiu (Pegazus FTW!), ale za to pierwsza, dzięki której inwestowany w granie czas zwracał się nie tylko w postaci obolałych kciuków. Głównie dzięki dwóm grom z serii Final Fantasy. Dzisiaj będzie o młodszej, FF VIII.
Masa wspomnień. (jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)
Ciężko jest wytłumaczyć nie-Graczom jakie to uczucie, zżyć się z wirtualnymi postaciami, z którymi spędza się dziesiątki godzin upływającego szybko dzieciństwa. Już raz próbowałem, więc jeśli masz ochotę, zapraszam :)
Mogę Cię jednak w skrócie zapewnić, że jest to uczucie niesamowite. Głębsze od siostrzanego, towarzyszącego czytaniu książki. Przecież trzymając pada do konsoli, samodzielnie pcham bohaterów w kolejne wydarzenia. Nie jestem biernym odbiorcą, ledwie interpretatorem odgórnych opisów.
Jasne, w kontekście tak liniowej produkcji jak Final Fantasy trochę tę utopijną wizję tworzenia świata naciągnąłem, ale przecież chodzi o to samo. O Lagunę stojącego nad grobem Raine, o Rinoę starającą się wreszcie odnaleźć ze Squallem, o łowienie ryb. O oglądanie filmiku wieńczącego kilkadziesiąt godzin samodzielnie doznanych przygód. O słuchanie towarzyszącej tej chwili piosenki.
A w gimnazjum dostałem od rodziców gitarę (serio, cudowni są!) i przygoda z muzyką z gier wideo zaczęła się na nowo.
♥
A jaka piosenkę umiesz grać Ty?
Podejmij się wyzwania razem ze mną! Aby być na bieżąco, masz do wyboru:
- Ekskluzywny newsletter (tylko te 30 notek i żadnej więcej!)
- Specjalne wydarzenie na FB (z obrazkiem i w ogóle!)
Podjął się Wyzwania Trzydziestu Piosenek Twój bloger,