Jako że ostatnio ustaliliśmy już, jaką piosenkę słyszę w radio najczęściej – dzisiaj lista wyzwania sugeruje piosenkę, którą usłyszeć bym dopiero chciał. Przyszło mi do głowy sporo tytułów, ale jeden konkretny wygrał bezsprzecznie.
Kristian Matsson miał u mnie, całkiem niedawno, prywatną notkę. Facet ma świetny styl, bardzo (powtórzę: bardzo) charakterystyczny głos i niesamowite wyczucie do tekstów. Ale! Jedna z jego piosenek zasługuje na osobne oklaski (właśnie przez wzgląd na absolutnie mistrzowskie słowa).
Cudeńko. (jeśli nie widzisz filmiku – link do Youtube)
Fajnie byłoby wychodzić z Empiku w dużym centrum handlowym i zorientować się, że właśnie słyszę King of Spain. Że niszowy, norweski gitarzysta przebił się do polskich, komercyjnych stacji radiowych.
Kto wie? Może się doczekam?
♥
A co Tobie się marzy w radio?
- Ekskluzywny newsletter (tylko te 30 notek i żadnej więcej!)
- Specjalne wydarzenie na FB (z obrazkiem i w ogóle!)
Podjął się Wyzwania Trzydziestu Piosenek Twój bloger,