Zmęczony tańczeniem z chęcią posłucham dzisiejszego punktu na liście wyzwania. Mam znaleźć piosenkę, która przebija najlepszą nawet kołysankę. Wycisza myśli, uspokaja wydarzenia i zaprasza do smacznego snu najwytrwalszych gajowych.
Ólafur Arnalds – Þú Ert Sólin
(Nie martw się, ja też nie mam pojęcia, jak to się czyta.)
To, że zdecyduję się na islandzki ambient w stylu Sigur Rós, było oczywiste od pierwszej chwili. Ale samych Sigurów dawać tu nie chciałem. Oni są od wieczorów, poranków i samotności. The Tumbled Sea też celuje w inny nastrój. Wtem skojarzyłem. Od zasypiania to ja mam Ólafura.
https://youtube.com/watch?v=7RS2sfLkAqI
♥
A jaka piosenka usypia Ciebie?
Fotka pochodzi z serwisu soup.io, autor nieznany.
Podjął się Wyzwania Trzydziestu Piosenek Twój bloger,