Jako że na przełomie i jednej i drugiej notki w temacie Międzynarodowego Dnia Wdziewania Garnituru towarzyszyła Ci w nagłówku postać Barney’a Stinsona, w notce trzeciej, dzisiejszej, zdecydowałem się na użycie fotki jego życiowego coacha i wieloletniego wzoru w codziennym podejściu do świata (pomijając kontakty z kobietami, których to B. niestety zrozumieć nie umiał i karygodnie wypaczył). Anyways, witam w notce poświęconej wynikom konkursu na najbardziej awesome suit up ostatnich dni. Poniżej znajdziesz konkretną galerię paru stylowych mężczyzn (i nie tylko!) w swoich najlepszych garniturach ociekających czystą elegancją. Brzmi dobrze już teraz, prawda? A dopiero namieszam – tylko jeden z nich zgarnął boski krawat! A który?
Miejsce Pierwsze!
Nowym posiadaczem ślicznego krawatu z włoskiego jedwabiu ufundowanego przez super sklep KrawatyJedwabne.pl jest Kornel, którego fotka zmiotła mnie z krzesła soczystym kopem w twarz. Przyznam się szczerze, że spodziewałem się w tym konkursie przede wszystkim zdjęć z ręki, jakichś miejskich lub imprezowych, być może paru pozowanych specjalnie. Ale że taki zabójca przybędzie pod morderczą osłoną nocy na moją nic-się-nie-spodziewają skrzynkę mailową to bym nie wpadł nigdy. A jednak to zrobił. I szybkim, pewnym cięciem dotarł aż na sam szczyt podium! Gratuluję genialnej fotki i sugeruję kontakt w celu ustalenia danych adresowych wysyłki nagrody :)
Miejsce Drugie!
Zawzięta walka o srebrny medal została z kolei wygrana przez Arkadiusza, który to rozwalił mnie na czynniki pierwsze zabawnie przemyślaną kompozycją całości. Długo zastanawiałem się też, czy poniższe zdjęcie nie powinno w hierarchii wynikowej powędrować nawet wyżej, ale jeden drobny szkopuł w merytoryce ujęcia mnie skutecznie powstrzymał. A mianowicie… Kobieta? Faceta?! I to do tego z takim zacieszem perfidnym wskazującym na czystą radość z tego eskalowanego agresją konfliktu? Przedstawiony zestaw zachowań nie może być nagradzany Krawatem! Może jednakowoż zagwarantować bohaterowi fotki Zestaw Awesomeniaka! Winszuję fajnego pomysłu i zapraszam do kontaktu w celu otrzymania nagrody :)
Miejsce Trzecie!
No i wreszcie, last but not least, Adam oraz jego fotograficzna wizualizacja pojęcia Oh yeah. Co prawda na zdjęciu nie mogę się dopatrzeć żadnego krawatu, jest ono jednakże na tyle wypchane szaleńczo pozytywną energią, że zostaje dopisane do naszego platynowego podium i z wielkim zaszczytem gwarantuje jego bohaterowi Zestaw Awesomeniaka dostępny po napisaniu do mnie maila. Szacunek za pozę i czekam kontaktu (ewentualnie Twojego nazwiska na plakatach remake’u Grease tudzież kolejnych sezonów How I Met Your Mother :)!
Chciałbym wreszcie pogratulować i podziękować wszystkim biorącym udział w konkursie! Zgłoszeń nadeszło sporo (chociaż kilka doprowadziło mnie skraj agonii płucnej ze śmiechu. Kocham Internautów totalnie nie czytających o co chodzi w zasadach i podsyłających cokolwiek im się wyda słuszne ;) & miałem niewąski problem z dokonaniem ostatecznego wyboru. Ale jakoś się udało i macie wyniki powyżej! A zatem jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i zapraszam już za rok!
A Tobie, drogi Czytelniku, mam nadzieję, że się inicjatywa spodobała bo za niecałe trzysta sześćdziesiąt pięć dni organizuję podobną. Tylko że o wiele lepszą, szerzej zakrojoną. I tak, ta osoba w nagłówku to ja ;)
Zdjęcie z nagłówka pochodzi z repozytorium sxc.hu.
Pozdrawiając ciepło,