Jak co roku, tak i dzisiaj obchodzimy BlogDay. Inicjatywa polega na napisaniu notki z adresami i krótkimi opisami pięciu odwiedzanych przez nas blogów. Dzięki temu każdy Internauta może poszerzyć swój katalog przeglądanych stron bazując na guście już przez siebie wybranych redaktorów. Idea bardzo fajna a i cel szczytny.
Dlatego też, trochę po czasie (reguły zobowiązują do poinformowania typowanych bloggerów o trafieniu do naszego zestawienia przed publikacją. A co tam, będą mieli niespodziankę!), zapraszam do spojrzenia na moją listę!
Do czytania
- Blog Adama Witeczka – mojego wieloletniego znajomego i, prywatnie, świetnego kumpla. Choć nowe teksty pojawiają się rzadko, warto na nie czekać. Traktują o ogólnie rozumianej kreatywności, wydarzeniach codziennych lub, najczęściej, grach komputerowych i na konsole. Spostrzeżenia ma intrygujące a styl lekki. Zapraszam do męczenia go w komentarzach o częstsze pisanie, może się przełamie!
- Milion Za Słowo – świetny blog poświęcony zagadnieniom z pogranicza SEO, marketingu i e-commerce. Źródło mojej wiedzy i inspiracji w bardzo wielu projektach oraz comiesięczny powód mojego gmerania u siebie w kodzie strony lub w zastosowanych rozwiązaniach.
- Blog Łukasza Więcka – miejsce, gdzie poczytamy zarówno o trendach w Internecie, wyborze dobrych słuchawek jak i, przede wszystkim, o rowerach. Przyjemnie napisane teksty i poradniki oraz dużo ładnych zdjęć przyciągają nas na dłużej i zachęcają, by co jakiś czas wpadać w poszukiwaniu nowej, losowej (z przewagą dwóch kółek i łańcucha) wiedzy.
Do oglądania
- To 022 – blog Maćka Margasa, świetnego fotografa i Warszawiaka pełną gębą. Publikuje raz na jakiś czas nowe galerie swoich dzieł. Lubi uwieczniać ważne wydarzenia w życiu miasta oraz koncerty, lecz tym, czym mnie do siebie przyciągnął były jego prze-re-we-la-cyj-ne panoramy miasta (także nocne!).
- Geeky Stuff – tumblr publikujący raz na jakiś czas genialne gadżety dla prawdziwych geeków. Jeśli lubisz komputery, interesuje Cię mainstreamowy lifestyle oraz nie możesz przejść obojętnie obok absolutnie innowacyjnych (i nie do końca praktycznych) wynalazków domowych – musisz przejrzeć archiwa. Wsiąkniesz na parę godzin!
To moje tegoroczny typy. Mam nadzieję, że przynajmniej jeden z nich Ci się spodoba i zawędruje na stałe do Twojego czytnika RSS. A tymczasem uciekam na miasto i życzę Wam przyjemnego przeglądania. Koniecznie też pochwalcie się Waszymi znaleziskami z innych stron!
Autorem zdjęcia w nagłówku jest frencenz.
Twój blogger,