Upływająco, czyli Robbie Williams: My Way

 

Od ładnych paru lat słucham Robbiego. Kojarzę większość jego znanych singli, gdzie najbardziej sobie ulubiłem całe Escapology. Ale nie dane mi nigdy było oglądać jego koncertów. Co zafundowało mi dziś miłe zaskoczenie.

Bo oto dzięki nicci natrafiłem na Williamsowe wykonanie jednej z  bardziej szanowanych przeze mnie piosenek Franka Sinatry. Wykonanie wielokrotnie lepsze od oryginału; przepełnione emocjami, uczuciami, ładunkiem doświadczeń tak potężnym, że godnym kilku istnień. Ładunkiem tworzonym przez całe pokolenia piosenkarzy amerykańskich, z których każdy dodaje do aranżacji coś od siebie. Nie inaczej i postąpiono tym razem.

Cieszy mnie, że nasłuchałem się tego utworu w wersji sprzed lat. Bo tylko dzięki znaniu każdej jego sekundy doceniłem moc, z jaką dano go publiczności teraz. To coś po prostu pięknego. Zakochasz się.

A korzystając z okazji – do Świąt zostały tylko 22 dni. Nie mogę się doczekać :)

Najlepszego życzy Twój blogger,

autograf

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem od skuteczności, a także pisarzem i scenarzystą.

Znajdujesz się teraz na mojej stronie domowej, z której możesz przejść do bloga, YouTube’a, na jeden z moich podcastów, na konto na instagramie, a także znajdziesz tu zapis na newsletter i przejście do sklepu z moimi książkami i kursami.

Życzę dużo dobrego!

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail.

W przypadku naglących problemów gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – terapeutą lub psychiatrą. To profesjonaliści, którzy pół życia szykowali się właśnie po to, by dobrze pomóc potrzebującym. Warto skorzystać z ich usług!

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies