Puddle of Mudd – She Hates Me!

 

W gimnazjum jeszcze, kiedy słuchałem wszystkiego co tylko mi ktoś polecał, kiedy o “gustach” nie było jeszcze mowy, spodobał mi się strasznie jeden klip. Miał jaja, był z jajem, genialnie brzmiał. Zapomniałem o nim potem na długie lata, niedawno zaś dzięki mojemu znajomemu (hej Rafał!) znowuż nań wpadłem. I, co tu dużo kryć, wkręciło mnie. Once again.

Post-grunge’owy zespół Puddle of Mudd, czerpiący całymi garściami z twórczości Nirvany (głównie dzięki wokaliście, którego w niektórych momentach się od Kurta Cobaina nie odróżni), miał kilka hitów. I choć  można bezpiecznie powiedzieć, że cały ich pierwszy album – Come Clean – to kawał niezłej roboty, autentycznie mnie potrafił powalić tylko jeden utwór. Chyba dlatego, że jako jedyny z płyty, “She hates me” jest raczej… Pogodne. W rockowo-wkurzony sposób, oczywiście. Ale wciąż. Ten kawałek po prostu coś w sobie ma:

Zarzucił Twój blogger,

autograf

CO TO ZA MIEJSCE?

Cześć! Mam na imię Andrzej. Jestem psychologiem biznesu i strategiem od skuteczności, a także pisarzem i scenarzystą.

Znajdujesz się teraz na mojej stronie domowej, z której możesz przejść do bloga, YouTube’a, na jeden z moich podcastów, na konto na instagramie, a także znajdziesz tu zapis na newsletter i przejście do sklepu z moimi książkami i kursami.

Życzę dużo dobrego!

INFORMACJA

Żadnej publikowanej przeze mnie treści (blog, youtube, podcast, instagram, newsletter) nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam ich też przez mail.

W przypadku naglących problemów gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem – terapeutą lub psychiatrą. To profesjonaliści, którzy pół życia szykowali się właśnie po to, by dobrze pomóc potrzebującym. Warto skorzystać z ich usług!

© Andrzej Tucholski 2009-2022 Wszelkie prawa zastrzeżone | Projekt strony & wykonanie: Designum.pl | Polityka prywatności i cookies