Miło mi móc powiedzieć o Tobie, że jesteś jednym z moich Czytelników. Fajnej, coraz liczniejszej grupy będącej ciekawą, co też mam do powiedzenia na tematy różne. Dzięki, że tu wpadasz, że co jakiś czas zostawisz komentarz. A co za tym idzie (bo to właśnie Wasz feedback nakręca mnie do dalszego tworzenia) propagujesz ideę wartościowego pisania w sieci.
Nie jestem czołowym reprezentantem idei, nie jestem krzyżowcem, ale miejsc, gdzie naprawdę można coś sensownego przeczytać nie jest wiele. I, co dopiero przeraża, nie są nimi wcale duże serwisy. To właśnie tam najczęściej zostaje popełniony grzech taśmowej produkcji i niedbania o jakość tekstów. Na szczęście istnieją jeszcze takie, które na główną śmiecia nie puszczą. A wraz z nimi – wartościowa blogosfera. Grupa myślących autorów skrobiących od czasu do czasu coś od siebie na tematy różnorakie. Poczuwam się (trochę samozwańczo, ale to do odważnych świat należy) do bycia członkiem tejże grupy, co nie powinno Cię specjalnie razić. Bo tym samym przestałeś być zwykłym internautą. Od tej chwili jesteś w pełni świadomym swojego miana Internautą Renesansu.
Mieszając empatię z rozwijaniem zainteresowań spojrzałeś na tekst autorstwa licealisty z Warszawy, uznając jego racje i będąc ciekawym co ma do napisania. W dobie serwisów opartych o obrazki i loga poświęciłeś parę chwil swojego dnia na zapoznanie się ze słowem pisanym (nie czytanym w podcaście, nie wizualizowanym na youtube – pisanym!), anachronizmem czasów, kiedy wiadomości poznawało się z gazet.
Cieszy mnie, że w tej właśnie chwili dzieje się to za sprawą mojego bloga. Bo jeśli czytasz to, co do przekazania mam ja, na więcej niż sto procent czytujesz to, co do przekazania mają autorzy bardziej znani, bardziej doświadczeni i zajmujący się konkretną specjalnością tematyczną. A co można wywnioskować przez definicję poprzedniego zdania – czytasz, jako fakt spędzania czasu. Czytasz z wyboru, nie bo zostało tak gdziekolwiek nakazane.
I to jest piękne. Bo choć różnie ze statystykami moich odwiedzin bywa (nie powiem, bym był najmniej poczytną stroną w sieci; z drugiej strony do czołowych blogerów polskiej sceny wciąż mi daleko), wiem, że każda liczba oznacza żyjące osoby, które w oknie przeglądarki wpisały adres mojej strony. Które bez przymusu kliknęły w opatrzony krótkim opisem artykułu link do niej. Zainteresowały się i poszły za ciosem.
Jest nas, piszących, wielu. Piszących lepiej ode mnie jest już nie tak znowu wielu ;), ale wciąż od groma. Lecz choćby i podliczyć wszystkich polskich autorów razem wziętych, każdego jednego, wciąż nie będzie to nawet jedna setna Was, czytelników. Dlatego cieszy mnie, że sytuacja zmierza w stronę, w którą zmierza. W wartościowy sposób pisze coraz więcej ludzi. I duuuużo więcej potem te teksty czyta. Jedno napędza drugie. And so it goes.
Podsumowując – dzięki, że jesteś. I że czytasz. To dla Ciebie piszę.
Zdjęcie w nagłówku jest mojego autorstwa i przedstawia mojego buta na linii zmiany daty w Greenwich.
Pozdrawia Twój blogger,
Co prawda nie taki prawdziwy, do telewizji, ale za to za darmo. "Umowy Śmieciowe" w formie powieści w odcinkach opowiadają historię Hanny Wróbel. Dziewczyna przyjeżdża do Warszawy do pracy i już pierwszego dnia wszystko idzie dokładnie nie tak, jak sobie zaplanowała. Walczy więc nie tylko o wymarzony etat, ale też z własnymi słabościami. I z sercem. I z przyjaciółmi. I z losowymi problemami. I z pogodą. I, bądźmy szczerzy, ze wszystkim innym.
Życie w wielkim mieście nie jest proste.
Powstaje zatem pytanie: czy starczy jej na ogarnięcie tych wszystkich dramatów kawy?
Kurs uczenia się dla dorosłych to kompleksowe szkolenie uczące jak się uczyć. 17 lekcji wideo tłumaczy od początku do końca jak zbudować własny system nauki. Dzięki niemu przyswoisz psychologiczne podstawy uwagi i pamięci. Nauczysz się korzystać z najlepszych sposobów na efektywną naukę i technik pamięciowych. Zajmiemy się też motywacją i zachowywaniem spokoju w obliczu wyzwań. A wszystko podane tak, by maksymalizować mocne strony uczenia się w przypadku osoby dorosłej.
Mówiąc krótko: zawarłem w nim całość mojego prywatnego systemu do ogarniania rzeczywistości.
Kurs opiera się o moją autorską strategię PROPS.
"Ogarnij maturę w tydzień" to kompletny kurs, który dzięki 7 lekcjom wideo tłumaczy od początku do końca jak zbudować system nauki do matur. Dzięki niemu nauczysz się uczyć, rozplanujesz starania, nie zmarnujesz czasu a nawet zrobimy tak, by się za bardzo nie stresować. Każda prezentowana w nim porada została przetestowana wiele razy i pochodzi z mojego doświadczenia, a także jest oparta o naukę. I co najważniejsze - działa. Tak zwyczajnie.
Mówiąc krótko: zawarłem w nim całość mojego prywatnego systemu do ogarniania rzeczywistości.
Kurs został objęty patronatem merytorycznym Uniwersytetu SWPS.
AndrzejTucholski.pl to wielokrotnie nagradzany lifestyle'owy blog ekspercki o psychologii. Prowadzę go od 2009 roku.
Piszę na nim o praktycznym wpływie psychologii na człowieka. I o tym, jak ogarnąć zabieganą codzienność w taki sposób, by życie było spokojne i udane.
Życzę Ci bardzo udanego dnia!.
Żadnej treści na blogu nie można traktować jako profesjonalnej porady psychologicznej. Nie udzielam też takich przez mail.
W przypadku naglących problemów gorąco zachęcam do kontaktu z fachowcem - psychiatrą lub terapeutą. To profesjonaliści, którzy pół życia szykowali się właśnie po to, by dobrze pomóc potrzebującym. Warto skorzystać z ich usług!