Nietypowe wynalazki codziennego użytku. Wszyscy je kochamy. Przecież nie dość, że są jedyne w swoim rodzaju, to jeszcze można je w relatywnie praktyczny sposób (no, okej, ale jedynie od czasu do czasu) faktycznie używać. Co najlepsze zaś – zawsze powalająco wyglądają.
A korzystając z rozpoczynającego się właśnie sezonu ogórkowego nie ma lepszego pomysłu, niż przejrzenie rzeczy, które mogliśmy sobie ściągnąć jako prezent zamiast kolejnego już watowanego swetra. Radosna lista Porąbanych Trzynastu Wynalazków Które Każdy Z Nas Pragnie w rozwinięciu, zapraszam.
1) Krowi Dzbanek. Niekwestionowany król rodzinnych imprez i porannej owsianki. Przecież nie musisz być dożylnym ćpunem laktozy, żeby docenić ten jakże naturalistyczny i ciepło się kojarzący kształt wewnętrznego zbiornika. A zresztą – wyobraź sobie te dialogi przy stole – kochanie, zostało trochę mleka w prawym wymionie. Konkretnie.
2) Wyszczerzona Filiżanka. Nie pomieści, niestety, tyle samo kawy co normalna. Konstrukcja taka pozwala jednakże na odsłonięcie skrytych na talerzyku emotikonkowych oczek. Jaki jest efekt końcowy? Wszyscy mijający Cię będą odruchowo reagowali uśmiechem. Lecz to nie koniec! Dodatkowo, jeśli zaopatrzysz się w mleczne krakersy marki zwykłe polskie czekają Cię nieskończone godziny zabawy w dorabianie szczegółów roześmianej mordce stworzonej przy pomocy tej niecodzienniej kuchennej zastawy.
3) Super Turbo Pizza Scissors. Koniec pamiętających początki świata walk o ten większy kawałek. Pora na komunizm, pełną reglamentację dóbr i kolejny absolutnie abstrakcyjny gadżet kuchenny rodem z amerykańskiego programu sprzedaży telewizyjnej.
4) Schody Ambicji. Abyśmy nawet na sekundę nie zapomnieli, jak nieprzydatnym zdrowotnie wynalazkiem jest winda. Wystarczy przebiec dwukrotnie dziesięciostopniowe wzniesienie i tictac spalony. Prawda, że proste?
5) Schody Wiedzy. Nazwa jak z jakiegoś erpega. A pomysł, jak z umysłu geniusza. Przecież to takie proste, wykorzystać tę przestrzeń. Idąc, patrzeć na grzbiety dawno nie przeglądanych książek. Siadać sobie i czytać, ot, znienacka.
6) Ścierkoszulka. Dla uczciwych biegaczy. Którzy po kwadransie nie wciskają spotkanym na ścieżce znajomym, że zasuwają już od blisko godziny. Ne ma ne, widać czasówkę jak na dłoni. A wszystko to dzięki temu oto estetycznemu, ciekawie zaprojektowanemu t-shirtowi.
7) Regał Dla Gości. Wyobraź sobie ten regał gdzieś w rogu pomieszczenia i worek mądrych książek w piwnicy. Co Ci to da? Będziesz mógł mieć sobie tak techniczno-pogańskie pomieszczenie, jak tylko sobie wymarzysz. A gdy mają przyjść goście, z których opinią się liczysz – krótka przebieżka po torbę z woluminami i po paru minutach zamiast ściany pełnej plakatów z gier video masz ścianę z lanserskim mebelkiem wypchanym encyklopediami. Sprytne.
8) Meble Lego. Dla wszystkich, którzy niekoniecznie wyrośli z czasów swojego dzieciństwa. Bo o ile komfort spania na ustawieniu bed łatwo zakwestionować, sam pomysł jest całkiem krejzi. Któż by nie chciał w porywie natchnienia zamienić swojej sofy na meblościankę?
9) Pacyfistyczne Wazoniki. Idealny prezent dla znajomego starszego pana, weterana. Uroczo przekrzywione, uroczo obłe bąbelki o aż nadto charakterystycznych lotkach. W sam raz do postawienia w ogródku i włożenia weń kwiatków. Takie w stylu Anarchisty z Kwiatami Banksy’ego. Zabawne.
10) Półka Kontaktowa. Przydatna, szczególnie w starym polskim budownictwie, gdzie znalezienie wtyczki półtora metra nad ziemią, z dala od czegokolwiek, wcale takie rzadkie nie jest. Bo, widzisz, o ile zostawienie Nokii 3310 dyndającej na kabelku i obijającej się o ściany niczym dziwnym nie było, tak posiadając np. iPhone’a albo inną dotykówkę – szkoda by ją zostawiać na noc “na wisielca”. A tak, używając tegoż gadżetu, problem zażegnany!
11) Olej Studia Zostań Ninja. Czyli idealny wystrój zarówno do akademika jak i na drzwi działu kadr w Twojej firmie. Idziesz korytarzem z oczami wbitymi w podłogę, mobilizując siły na hardą pyskówkę z Panią od Wypłat, zbliżasz się do jej drzwi. Podnosisz wzrok, czy na pewno trafiłeś. I oto, absolutnie niespodziewanie, stoisz oko w oko z zabójczym ostrzem. I nagle zaczyna Cię zachwycać Twoja aktualna pensja.
12) Lanserskie Głośniki Greenpeace’owca. Nie dość, że z tektury; nie dość, że znikomej mocy to jeszcze – szczyt podniecenia i owczego pędu konsumenckiego – z tektury! Bierzesz komplet kredek, butapren i dwa numery Wyborczej i w niecałe dziesięć minut stajesz się posiadaczem jedynych na świecie Kolumn W Polskich Polityków Z Wąsami!
13) Boskie Rękawiczki. Jeden z fajniejszych pomysłów, jakie widziałem. Tak po prostu.
Mam nadzieję, że się Wam takie zestawienia podobają. Bo, coś tak czuję, że raz na jakiś czas sobie jedno opublikuję. I, choć starałem się trzymać względną obiektywność przy komentowaniu fotek, pozwolę sobie na drobne wyróżnienie – ostatnie rękawiczki. Są po prostu genialne :)
Z braku innych materiałów fotka w nagłówku pokazuje super wystawę, na którą natknąłem się w Dijon. Reszta zdjęć pochodzi z serwisu soup.io.
Też chce Twój blogger,