Nie trzeba umieć latać, by pomagać ludziom dookoła. Nie trzeba podgrzewać wzrokiem czajnika z herbatą, by być skarbem dla naszych przyjaciół. Nie trzeba wreszcie nosić majtek na spodnie i kretyńskich kap spinanych złotą sprzączką pod podbródkiem godnym Spartakusa. Nie.
Wystarczy po prostu pomagać. Dać swój szalik bezdomnemu; usiąść z bliskim i pogadać o problemach; wziąć to, co dostało się od życia na klatę i po prostu sobie poradzić. Traktuje o tym zimowa kampania marki LG nazwana całkiem udanie Dear Hero. Spodoba Ci się.
Mnie kupiła tylko i wyłącznie swoim sieciowym trailerem. Filmikiem o długości równej czasowi egzystencji pełnej szklanki wody po zdrowym, porannym bieganiu. Poświęć swoje bezcenne półtorej minuty i spójrz czym, od czasu do czasu, zajmują się inni.
Warto.
Zdjęcie w nagłówku jest mojego autorstwa i przedstawia czeskiego gwardzistę z Pragi.
Zainspirował życzy Twój blogger,